Ponura diagnoza Jadwigi Staniszkis. "To, co się dzieje w PiS, niszczy samych członków partii"
- Wydają się głupsi niż są - tak o politykach Prawa i Sprawiedliwości mówi dzisiaj prof. Jadwiga Staniszkis. Surowo ocenia przede wszystkim lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego. Jej zdaniem "przejdzie on do historii jako tragiczna postać polskiej polityki". Od socjolog bardziej oberwało się jednak innej osobie, która jest "mniejszym kalibrem" od prezesa.
Prof. Jadwiga Staniszkis twierdzi, że Jarosław Kaczyński jest człowiekiem "bardzo nieszczęśliwym". Jednocześnie przyznaje, że "nawet go lubi". - Dostrzegam w nim ten ponury wdzięk kogoś bardzo skrzywdzonego przez los, ale głęboko się z nim nie zgadzam - powiedziała w rozmowie z portalem wiadomo.co. Jak dodała, jej zdaniem lider PiS jest "znacznie wyższy inteligencją niż to, co robi".
To nie pierwszy raz, kiedy go krytykuje. - Ja się w ogóle dziwię temu, co się w PiS dzieje. Znam tam kilka osób - i w partii, i wokół prezydenta - i widzę, jak to ich demoralizuje i niszczy, to jest poniżej poziomu. (...) To, co się dzieje, niszczy samych członków PiS, widać to po nich, jak się zachowują, co mówią, wydają się głupsi niż są. To wszystko jest żałosne - podkreśliła
"Prezydent powinien usunąć się w cień"
Staniszkis suchej nitki nie zostawiła na Andrzeju Dudzie. - Bierze udział w niszczeniu rządów prawa. Mówię o tym, co się stało z Trybunałem Konstytucyjnym: te zaprzysiężenia, te bardzo połowiczne protesty w sprawie sądów i pozostawienie ustawy o ustroju sądów, która - jak już dzisiaj widać - pozwala na polityczne czystki pod pozorami reorganizacji. W stosunku do prezydenta Dudy jestem bardzo krytyczna - zaznaczyła socjolog.
Przyznała przy tym, że jej zdaniem Kaczyński nie chce konfliktu z prezydentem, którego nazwała "produktem PiS". - Myślę, że to połowiczne podskakiwanie Dudy musi go dziwić, niemniej prezydent Duda to mniejszy kaliber niż Jarosław Kaczyński - dodała. Jej zdaniem głowa państwa nie powinna się wychylać.
- Ludzie tego pokroju, bez charyzmy, powinni usuwać się w cień. Po Dudzie bardzo to widać: trochę przytył, deklamuje coraz bardziej, dla mnie to jest irytujące, zresztą sądzę, że dla wielu innych osób także. Widać to było dokładnie podczas spotkania Merkel z Macronem, jak on się ustawiał z tyłu. Opinia o nim na zachodzie Europy jest zła i jest oceniany tak, jak sam postępuje - oceniła.
"Przyzwoity" Gowin
Określenia "żałosny" Staniszkis używa, kiedy oceniała ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego Na nim jednak krytyka się skończyła. Socjolog dostrzega w rządzie osobę, która potrafi zachować się "przyzwoicie". Mowa o wicepremierze i ministrze nauki i szkolnictwa wyższego Jarosławie Gowinie.
Profesor docenia jego dystansowanie się od decyzji PiS. - To jest to minimum, które pozwala go szanować. (...) Widać na tle innych, że Gowin się jednak opamiętał - mówiła.
Jak Staniszkis widzi jego przyszłość? - Myślę, że Gowin jest na tyle rozsądny, że będzie działał teraz samodzielnie, potem wycofa się z polityki, bo jest zbyt przyzwoity na PiS-owską politykę - stwierdziła.
Źródło: wiadomo.co/WP