Ponad połowa Polaków nie chce w kraju uchodźców
• 54 proc. ankietowanych jest przeciwnych przyjmowaniu uchodźców
• 40 proc. Polaków uważa, że powinniśmy dać migrantom schronienie
• 4 proc. uważa, że uchodźcy mogą zostać na stałe - wynika z sondażu CBOS
Ponad połowa Polaków (54 proc.) jest przeciwna przyjmowania przez nasz kraj uchodźców z krajów objętych konfliktami zbrojnymi. Przeciwnego zdania jest 40 proc. - wynika z sondażu CBOS.
Wśród zwolenników udzielenia schronienia uchodźcom, 36 proc. uważa, że powinni oni wrócić do swoich krajów, kiedy nic im tam nie będzie już zagrażać. Zaledwie 4 proc. wyraża przyzwolenie na ich stałe osiedlanie się w Polsce.
Jak wynika z badania CBOS, pozytywnym nastawieniem do przyjmowania uchodźców wyróżniają się osoby najlepiej wykształcone, z największych miast i najlepiej zarabiający. Dotyczy to również ankietowanych, którzy deklarują lewicowe poglądy polityczne. Najczęściej są to osoby, które pracują na stanowiskach kierowniczych, specjaliści z wyższym wykształceniem oraz pracownicy administracyjno-biurowi.
Z kolei z największym dystansem do przyjmowania azylantów podchodzą respondenci najsłabiej wykształceni, z gospodarstw o najniższych dochodach, mieszkańcy wsi, a także najmłodsi badani. W grupach społeczno-zawodowych sprzeciw wobec relokowania uchodźców do naszego kraju najczęściej deklarują rolnicy i robotnicy (wykwalifikowani i niewykwalifikowani).
Najbardziej przychylni przyjmowaniu uciekinierów z regionów objętych konfliktami zbrojnymi są zwolennicy Nowoczesnej, a w drugiej kolejności sympatycy Platformy Obywatelskiej. Najwięcej przeciwnych przyjmowaniu uchodźców było wśród zwolenników Prawa i Sprawiedliwości.
Uchodźcy z Bliskiego Wschodu i Afryki
CBOS pytał także o nastawienie wobec przyjmowania uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki. Siedmiu na dziesięciu badanych (69 proc.) wyrażało sprzeciw wobec przyjmowania przez Polskę uchodźców z tych rejonów, w tym dwie piąte (41 proc.) było zdecydowanie temu przeciwnych. Jedna czwarta ankietowanych (25 proc.) uważała, że nasz kraj powinien przyjąć część uchodźców przybywających do Europy.
Bardziej przychylnym nastawieniem wobec przyjmowania bliskowschodnich i afrykańskich uchodźców charakteryzują się ankietowani z wyższym wykształceniem, mieszkańcy największych aglomeracji, respondenci z gospodarstw domowych o najwyższych dochodach, badani w wieku 55-64 lata, osoby identyfikujące się z lewicą, a w grupach społeczno-zawodowych - kadra kierownicza i specjaliści z wyższym wykształceniem.
Najmniej chętnie do przyjmowania uciekinierów z tych regionów podchodzą ankietowani najmłodsi (w wieku 18-34 lata), najsłabiej wykształceni, mieszkańcy wsi, respondenci z gospodarstw domowych o najniższych dochodach, a uwzględniając orientację polityczną - badani identyfikujący się z prawicą oraz niemający sprecyzowanych poglądów politycznych.
W elektoratach partii politycznych, podobnie jak w przypadku ogólnego nastawienia do uchodźców, na przyjmowanie uciekinierów z Bliskiego Wschodu i Afryki najczęściej zgadzają się potencjalni wyborcy Nowoczesnej, a najrzadziej - wyborcy Prawa i Sprawiedliwości oraz ruchu Kukiz'15.
Co z Ukraińcami?
Badacze pytali także o nastawienie do przyjmowania przez nasz kraj uchodźców z objętej konfliktem wschodniej Ukrainy. Z badania CBOS wynika, że sześciu na dziesięciu ankietowanych (59 proc.) uważało, że nasz kraj powinien przyjąć ukraińskich uchodźców. Natomiast jedna trzecia badanych (34 proc.) była przeciwna przyjmowaniu przez nasz kraj uciekinierów ze wschodniej Ukrainy.
Pozytywnym stosunkiem do udzielania schronienia uchodźcom z Ukrainy wyróżniają się badani najlepiej wykształceni, z gospodarstw domowych uzyskujących najwyższe dochody na osobę, mieszkańcy największych aglomeracji, mający co najmniej 55 lat. W grupach społeczno-zawodowych są to najczęściej kadra kierownicza i specjaliści z wyższym wykształceniem.
Z kolei sprzeciw wobec przyjmowania uchodźców z Ukrainy częściej niż pozostali wyrażają ankietowani gorzej wykształceni (z wykształceniem zasadniczym zawodowym i podstawowym / gimnazjalnym), z gospodarstw domowych uzyskujących najniższe dochody, mieszkańcy wsi, a w grupach społeczno-zawodowych - robotnicy niewykwalifikowani.
W elektoratach największych partii politycznych zwolennicy Nowoczesnej, PO i PiS w większości uważają, że Polska powinna przyjmować ukraińskich uchodźców, natomiast opinie potencjalnych wyborców ruchu Kukiz'15 są w tej kwestii podzielone(44 proc. było za a 47 proc. przeciw).
Badanie "Stosunek do przyjmowania uchodźców" przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo w dniach 8-19 października 2016 r. na liczącej 937 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Oprac. Arkadiusz Jastrzębski