Ponad 30 zabitych i 60 rannych w samobójczym zamachu w Iraku
Państwo Islamskie przyznało się do zamachu samobójczego przeprowadzonego w poniedziałek w Bagdadzie, w którym zginęło ponad 30 osób, a ponad 60 zostało rannych. Wiele ofiar to robotnicy dniówkowi czekający w tamtym miejscu na ofertę zatrudnienia. W tym samym czasie wizytę w Bagdadzie składał prezydent Francji Francois Hollande.
Zamachowiec samobójca zdetonował samochód pułapkę na placu w dzielnicy Miasto Sadra, zamieszkanej głównie przez szyitów.
W oświadczeniu zamieszczonym w internecie poinformowano, że radykalne sunnickie Państwo Islamskie zaatakowało zgromadzenie szyitów, których uważa za odstępców od wiary.
To już trzeci atak, do którego przyznało się Państwo Islamskie, w ciągu kilku minionych dni. 31 grudnia w podwójnym zamachu w Bagdadzie zginęło 27 osób, a siedmiu policjantów w niedzielę w ataku w pobliżu Nadżafu.