Pomysłowa pracownica poczty
61-letnią pracownicę poczty w Jelczu-Laskowicach k. Wrocławia zatrzymali we wtorek policjanci. Kobieta
podejrzewana jest o to, że oszukała kilka osób na kwotę blisko 200
tys. zł.
Pracownica poczty była uprawniona do przyjmowania pieniędzy w ramach książeczek oszczędnościowych-rozliczeniowych. Odwiedzała w domach głównie starsze osoby i wprowadzała je w błąd, niezgodnie z prawdą zapewniając o wysokim oprocentowaniu lokat w zamian za niewypłacanie pieniędzy w ciągu 5 lat - powiedział Artur Falkiewicz z wrocławskiej policji.
Kobieta na poczcie w Jelcu-Laskowicach pracowała blisko 40 lat. Według policji w ten sposób wyłudziła pieniądze na łączną kwotę blisko 200 tys. zł. Pracownica poczty wydawała pieniądze na własne potrzeby m.in. urządziła sobie mieszkanie.
Przestępstwo wyszło na jaw, kiedy jeden z pokrzywdzonych chciał ustalić w banku, jaką kwotą może już dysponować. Okazało się, że na książeczkę nie wpływały żadne wpłaty. Mężczyzna zgłosił się na policję. (and)