Pomysł rządu Tuska w ogniu krytyki. "My tego na pewno nie poprzemy"

Przedstawiciele partii Razem ostro krytykują pomysł rządu dot. zmian w systemie składek zdrowotnych dla przedsiębiorców. "To niesprawiedliwy mechanizm" - napisał Adrian Zandberg.

Szczyt Tr�jk?ta Weimarskiego w Berlinie
Staatsbesuch, Weimarer Dreieck, Tusk Bundeskanzler Olaf Scholz empf�ngt Emmanuel Macron, Staatspr�sident der Franz�sischen Republik, Donald Tusk, Ministerpr�sident von Polen im Bundeskanzleramt, Pressestatement Berlin Berlin GER *** State visit, Weimar Triangle, Tusk Federal Chancellor Olaf Scholz receives Emmanuel Macron, President of the French Republic, Donald Tusk, Prime Minister of Poland at the Federal Chancellery, Press statement Berlin Berlin GER
IMAGO/Bernd ElmenthalerPomysł rządu Tuska w ogniu krytyki. "My tego na pewno nie poprzemy"
Źródło zdjęć: © East News | IMAGO/Bernd Elmenthaler
oprac.  KAR

Założenia dot. zmian w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców przedstawili w czwartek minister zdrowia Izabela Leszczyna, minister finansów Andrzej Domański oraz wiceszef MF Jarosław Neneman. Nowe zasady mają obowiązywać od 1 stycznia 2025 roku. Dotyczą przedsiębiorców rozliczających PIT w jednej z czterech form: skali podatkowej, 19-proc. podatkiem liniowym, ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych lub przez kartę podatkową.

Rozwiązanie krytykują przedstawiciele partii Razem. "Przeliczyłem nowe składki. Powiem tyle: dziwię się, że minister Andrzej Domański dał temu twarz. To niesprawiedliwy mechanizm, który zwiększa nierówności i cios w publiczną ochronę zdrowia. Jeśli trafi pod głosowanie, Razem zagłosuje przeciw" - napisał Adrian Zandberg na Facebooku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Duda przed Trybunał Stanu? Myrcha: Nie wycofujemy się

Przedstawił też "jak to wygląda w praktyce". "Pracownik na pensji minimalnej miałby płacić 329 złotych. Programista na ryczałcie, wyciągający 20-30 tysięcy miesięcznie - 286 złotych. Tak, to nie pomyłka. 93 proc. przedsiębiorców płaci tu mniejszą składkę niż pracownik zarabiający minimalną! Nie wspominam nawet o pracownikach, którzy zarabiają średnią krajową czy o emerytach. Bo oni nadal będą płacić składki od dochodu. Dużo wyższe niż przedsiębiorcy" - napisał.

Zapytał, "dlaczego biedni mają zrzucić się na opłacenie składek ludzi, którzy są od nich bogatsi?". "W Razem uważamy, że to po prostu nieuczciwe" - dodał.

Podkreślił, że "do tego dochodzi wielomiliardowa wyrwa w budżecie publicznej ochrony zdrowia". "Tak, w tym samym budżecie, w którym już dziś brakuje środków na psychiatrię dziecięcą czy na leczenie chorób genetycznych. Powinniśmy tam dosypać pieniądze, a nie cokolwiek zabierać" - ocenił.

"Podsumowując ten błyskotliwy plan: rząd zabierze pieniądze chorym dzieciom, żeby je rozdać ludziom zamożnym, a na leczenie przedsiębiorców zrzucą się pracownicy zarabiający w okolicach płacy minimalnej. My tego na pewno nie poprzemy" - zapowiedział współprzewodniczący partii Razem.

W podobnym tonie sprawę skomentowała posłanka Marcelina Zawisza. "Jeśli Tusk planuje wydawać na ochronę zdrowia mniej niż Kaczyński, to nic dziwnego, że nie chciał wpisać do umowy koalicyjnej 8 proc. PKB na ochronę zdrowia. 3 mld z TVP poszły na ochronę zdrowia. Teraz zabierają 5 mld. Dla kogo zabraknie?" - napisała w serwisie X.

Składka zdrowotna do zmiany. Szef resortu finansów o szczegółach

Minister finansów powiedział w czwartek, że zmiana w sposobie naliczania składki zdrowotnej dla przedsiębiorców zapowiedziana została w umowie koalicyjnej obiecane zostało także zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia. Według Domańskiego, na zmianach skorzysta do 93 proc. przedsiębiorców.

Dla przedsiębiorców rozliczających się za pomocą skali podatkowej, a także dla tych rozliczających się z wykorzystaniem karty podatkowej, składka zdrowotna ma wynosić 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. W przypadku przedsiębiorców, którzy rozliczają się z wykorzystaniem podatku liniowego, składka zdrowotna ma wynosić miesięcznie 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia dla dochodu wynoszącego do dwukrotności przeciętnego wynagrodzenia. Powyżej tego limitu składka ma być powiększana o 4,9 proc. od nadwyżki.

W przypadku przedsiębiorców rozliczających się z wykorzystaniem zryczałtowanego podatku od przychodów ewidencjonowanych, składka będzie wynosić 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, ale dla przychodów nieprzekraczających 4-krotnosci średniej płacy. Powyżej tego limitu składka ma być powiększana o 3,5 proc. nadwyżki.

Czytaj więcej:

Źródło: PAP/X

Wybrane dla Ciebie
Atak psów pod Zieloną Górą. Zarzuty dla właściciela
Atak psów pod Zieloną Górą. Zarzuty dla właściciela
Jest porozumienie. Koalicja przedstawia projekt o "osobie najbliższej"
Jest porozumienie. Koalicja przedstawia projekt o "osobie najbliższej"
Miał wysadzić Nord Stream. Ważą się losy ukraińskiego nurka Wołodymyra Ż.
Miał wysadzić Nord Stream. Ważą się losy ukraińskiego nurka Wołodymyra Ż.
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Incydent w podmoskiewskiej jednostce wojskowej. Padły strzały
Incydent w podmoskiewskiej jednostce wojskowej. Padły strzały
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm