Afganistan - 4,1 mld dol.
Od 2002 roku Amerykanie zainwestowali w afgańską armię i policję przeszło 65 mld dol. Obecnie Pentagon jest niemal wyłącznym sponsorem liczących ok. 330-350 tys. ludzi sił bezpieczeństwa. Dlatego to Afganistan jest dziś w zasadzie największym na świecie beneficjentem amerykańskiej pomocy wojskowej.
Formacje te finansowane są bezpośrednio z budżetu Departamentu Obrony USA, w ramach którego utworzono specjalny fundusz na ich szkolenie i utrzymanie. Choć na warunki afgańskie kwota jest zawrotna, to "jakość" armii i policji pozostawia wiele do życzenia. Żołnierzom wprawdzie nie brakuje broni i wyposażenia, za to jest ogromny problem z niskimi morale i licznymi dezercjami.
O tym, jak kiepski jest stan afgańskich sił bezpieczeństwa świadczy fakt, że po serii ciężkich strat poniesionych w ostatnich miesiącach w walkach z talibami, sukcesem według zachodnich analityków będzie ich dotrwanie do zimy bez większej porażki. Po wycofaniu się większości zachodnich wojsk wraz z końcem 2014 roku, tym razem Afgańczycy nie będą mogli liczyć na poważniejszą pomoc ze strony sojuszników.
Oprócz sponsorowania armii i policji, jeszcze większe kwoty Amerykanie przeznaczają na odbudowę kraju, utrzymanie administracji oraz wiele innych wydatków rządu w Kabulu. Bez tej finansowej kroplówki afgańskie władze prawdopodobnie już dawno poszłyby w rozsypkę.
Na zdjęciu: żołnierze afgańskiej armii.