Pomoc dla uchodźców. Premier ujawnia
- Chcemy dać nadzieję dla Ukrainy - powiedział premier Mateusz Morawiecki we Francji po szczycie UE ws. inwazji Rosji na Ukrainie. Szef rządu zaznaczył, że do Polski popłyną środki od Unii Europejskiej na pomoc uchodźcom.
- Chcemy zobaczyć Ukrainę w UE - wszyscy zgadzają się, żeby przystąpiła do Unii; są kraje takie jak Holandia, które chcą spowolnić ten proces - powiedział premier Polski.
Mateusz Morawiecki o wejściu Ukrainy do Unii Europejskiej
- Po kilku godzinach dobrej, ożywionej debaty, stało się jasne dla wszystkich, że chcemy zobaczyć Ukrainę w Unii Europejskiej - oznajmił Mateusz Morawiecki.
Premier podkreślił, że Polska chce, aby Ukraina jak najszybciej znalazła się w Unii Europejskiej.
- Z przyjętych zapisów deklaracji jasno wynika, że wszyscy zgadzamy się z tym, żeby Ukraina przystąpiła do UE. Ważne jest też zdanie, które znalazło się w deklaracji, które wskazuje na to, że chcemy wspierać Ukrainę w jej wysiłkach, aby przyłączyła się do naszej Europy - oświadczył polityk.
- Cała dyskusja ogniskowała się wokół aspektów wojny na Ukrainie, w tym uchodźców wojennych. Dziennie z Ukrainy wyjeżdża do Polski, Słowacji czy Węgier 100-200 tysięcy osób - dodał Morawiecki.
Zobacz też: WOŚP dołącza do pomocy Ukrainie. Owsiak: Pracujemy na pełnych obrotach
Wojna w Ukrainie. Pomoc dla uchodźców
- Polacy wiedzą, że znajdujemy się w krytycznym momencie, w którym należy zostawić dla Ukrainy otwarte drzwi - powiedział Morawiecki i dodał, że "otwarte drzwi" zostały zauważone przez inne kraje.
- Apelowałem o dyskusję o środkach, które będą płynęły do Polski szerokim strumieniem, gdyż jest głównym krajem, który przyjmuje uchodźców i ta strona finansowa została zabezpieczona - wyjaśnił Morawiecki.
Szef polskiego rządu zaznaczył, że aktualnie doświadczamy różnych kryzysów, które związane są z bezpieczeństwem i agresją Rosji, ale także kryzysu ogólnoświatowego gospodarczego. - W tym kryzysie wiadomo, że z punktu widzenia budżetu, trzeba zachowywać się odpowiedzialnie i tak się dzieje - przekazał Morawiecki.
Morawiecki o sankcjach na Rosję
Premier dodał, że jednym z punktów dyskusji na unijnym szczycie była również "sprawa związana z daniem nadziei Ukrainie, którą wyrażamy przez 3 rundę nałożonych surowych sankcji na Rosję".
Polityk podkreślił, że szczyt jest nieformalny, więc sankcje nie były głównym jego tematem. Premier poinformował jednak o trzecim pakiecie sankcji. - Zamrożenie majątków, konfiskata majątków oligarchów oraz zamrożenie dostępu do technologii - to znak, że Europa jest - wymieniał Morawiecki.
- Warto na koniec zaznaczyć, że dyskusja zawsze sprowadza się do najmniejszego wspólnego mianownika. Osiągnęliśmy bardzo dużo, ale stawiamy poprzeczkę wysoko, po to by podciągnąć tych, którzy chcieliby czasami mniej - kontynuował premier.
Przeczytaj też: