PolskaPomnik Romana Dmowskiego pomalowany różową farbą

Pomnik Romana Dmowskiego pomalowany różową farbą

Pomnik Romana Dmowskiego na pl. Na Rozdrożu w Warszawie został w nocy z piątku na sobotę pomalowany różową farbą. Po południu pod pomnikiem odbyła się pikieta pod hasłem "Dmowski musi runąć". Narodowcy złożyli wiązanki kwiatów.

Pomnik Romana Dmowskiego pomalowany różową farbą
Źródło zdjęć: © PAP

Tablica na pomniku i napis zostały zamalowane, z tyłu pomnika sprayem narysowano kształt swastyki, na płytach chodnikowych wokół postumentu odbito szablonami antysemickie cytaty.

Jak poinformował rzecznik Komendanta Stołecznego Policji Mariusz Sokołowski według wstępnych ustaleń policji pomnik zdewastowało ok. sześciu zakapturzonych osób. Trwają czynności, wyjaśniamy tę sprawę - dodał Sokołowski.

Jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł zbliżonych do śledztwa, zdewastowanie pomnika zgłosili policji funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu.

Prezes komitetu budowy pomnika Ryszard Walczak powiedział, że o sprawie został poinformowany telefonicznie w sobotę przed południem. Zapowiedział, że zgłosi sprawę policji, a w poniedziałek złoży doniesienie do prokuratury.

W nocy przed odsłonięciem pomnika 10 listopada była wynajęta ochrona, która pilnowała monumentu - zaznaczył Walczak. Jak przyznał, w noc po odsłonięciu pomnik nie był już pilnowany.

Jest dla mnie niezrozumiałe dlaczego dokonano dewastacji, gdyż nikt nie zabrania wyrażać w Polsce poglądów, ale nie mieści się w tym niszczenie mienia publicznego. Takiego wandalizmu dopuszczają się ludzie pełni nienawiści - podkreślił Walczak.

Sobotnią pikietę pod pomnikiem Dmowskiego zorganizowała Kampania "Giertych Musi Odejść", która na swych transparentach umieściła hasło "Dmowski musi runąć". Do akcji GMO przyłączyli się anarchiści oraz Młodzi Socjaliści. Łącznie ok. 30 osób, którzy skandowali m.in. "Nacjonalizm to choroba".

W tym samym czasie członkowie Stronnictwa Narodowego im. Dmowskiego oraz Polskich Drużyn Strzeleckich złożyli kwiaty pod pomnikiem, a w odpowiedzi na okrzyki GMO, skandowali m.in. "Polska dla Polaków".

Pomnik oficjalnie odsłonięto w piątek. Projekt upamiętnienia postaci Dmowskiego od początku budził wiele emocji i protestów. Protestowali m.in. Marek Edelman, uczestnik powstania w getcie warszawskim, członek PD i prof. Maria Janion, historyk literatury. Happeningi organizowali też Zieloni 2004. Protestujący podkreślali, że nie zgadzają się "na wprowadzanie do polskiego panteonu człowieka, którego program polityczny opierał się na nienawiści" i że "nazwisko Dmowskiego nierozerwalnie wiąże się z ideologią rasizmu, szowinizmu, 'egoizmu narodowego' a nade wszystko antysemityzmu".

Budowę pomnika zainicjowali prof. Maciej Giertych, poseł Bogusław Kowalski (Ruch Ludowo-Narodowy), a także Jędrzej Dmowski (były członek LPR). Decyzję o zlokalizowaniu pomnika przy pl. Na Rozdrożu podjęli radni gminy Centrum w 1999 r. W 2004 roku Rada Warszawy zdecydowała, że przeznaczy fundusze na jego budowę, koszt jego wzniesienia wyniósł 535 tys. zł.

Roman Dmowski (1864 - 1939) był głównym ideologiem polskiego ruchu narodowego. W 1897 roku współorganizował i stanął na czele Stronnictwa Narodowo-Demokratycznego, zwanego endecją. Główne zarysy ideologii narodowej zawarł w pracach "Myśli nowoczesnego Polaka" (1903) oraz "Niemcy, Rosja i kwestia polska" (1908). Postulował oparcie dążeń niepodległościowych na pracy organicznej i porozumieniu z Rosją przeciwko Niemcom. Jako szczególne zagrożenie dla polskich interesów narodowych postrzegał mniejszość żydowską.

W 1917 roku Dmowski założył Komitet Narodowy Polski w Paryżu. Wraz z Władysławem Grabskim i Ignacym Paderewskim reprezentował Polskę na konferencji paryskiej w 1919 roku. Brał ze strony polskiej udział w podpisaniu traktatu wersalskiego.

Jako zwolennik tzw. państwa narodowego sprzeciwiał się koncepcji Józefa Piłsudskiego budowy państwa polskiego jako wielonarodowego organizmu państwowego, nawiązującego do dawnej, wielonarodowej Rzeczypospolitej. Opowiadał się za asymilacją mniejszości słowiańskich. Nie sprzeciwiał się narastającym tendencjom totalitarnym w endecji w latach 30. Był honorowym prezesem Młodzieży Wszechpolskiej, założonej w 1922 roku.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)