Polskie urzędy zatykają się przez zawiłe procedury
Dla załatwienia identycznej sprawy, ten sam formularz może być mielony 30 razy w jednym urzędzie, a 90 razy w drugim. Końcowy rezultat jest taki sam, ale zaangażowane środki i czas zgoła różne - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
09.05.2012 | aktual.: 09.05.2012 10:34
Winne są odmienne wewnętrzne procedury załatwiania spraw w urzędzie. Dlatego badacze z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego proponują umieścić wszystkie modele upraszczające skomplikowane procedury w specjalnym portalu. Dzięki niemu urzędy same mogłyby zacząć wdrażać jak najprostsze rozwiązania.
Ale do tego potrzebny jest sprawny elektroniczny obieg dokumentacji w urzędach oraz elektroniczne ścieżki kontaktu z klientami. Jan Czajkowski ze Związku Miast Polskich wskazuje jednak, że wciąż tych e-usług nie wdrożono w sporej części urzędów, zwłaszcza samorządowych.
Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji pracuje już nad rozwiązaniami mającymi pozwolić na wdrażanie w samorządach jednolitych e-usług, które uproszczą procedury. - Mamy już gotowy projekt. Jedną ze zmian jest obowiązek prowadzenia elektronicznej skrzynki podawczej we wszystkich urzędach - mówi minister Michał Boni.