Polskie radary dla tarczy antyrakietowej
Amerykański koncern lotniczy Boeing chce współpracować z polskim Przemysłowym Instytutem Telekomunikacji przy programie budowy tzw. tarczy antyrakietowej. W ambasadzie RP w Waszyngtonie obie firmy podpisały list intencyjny w tej sprawie.
List nie zawiera szczegółów finansowych i technicznych. Według przebywającego w Waszyngtonie ministra nauki Michała Kleibera, będą one znane za kilka miesięcy. Wówczas ma zostać podpisana ostateczna umowa o współpracy.
"Mówimy tu o kwotach rzędu dziesiątków milionów dolarów. Ale to jest współpraca obliczona na wiele lat. Boeing jest firmą o tak kolosalnym znaczeniu, że jeśli to przedsięwzięcie się uda, to będziemy się nim chwalić przez dekady" - powiedział minister Kleiber.
Budowa tarczy antyrakietowej jest najdroższym amerykańskim projektem wojskowym. Prowadzone w ciągu ostatnich dwóch lat badania i próby nad systemem kosztowały ponad 15 mld dolarów.
Według amerykańskich planów, tarcza antyrakietowa będzie się składać z sieci radarów oraz rakiet przechwytujących, które mają niszczyć wrogie pociski balistyczne. Polski instytut ma współdziałać z Boeingiem przy tworzeniu systemów radarowych.