Polski MSZ: otwiera się nowy rozdział w historii Egiptu
Dzisiejsza decyzja prezydenta Hosniego Mubaraka o ustąpieniu ze stanowiska i przekazaniu pełni władzy Najwyższej Radzie Wojskowej otwiera nowy rozdział w historii Egiptu - to fragment oświadczenia polskiego resortu spraw zagranicznych o sytuacji w Egipcie.
11.02.2011 | aktual.: 11.02.2011 18:39
Zobacz także:
Mubarak podał się do dymisji
Dyktator odchodzi - zdjęcia
Jak mówił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, po trzydziestu dwóch latach rządów w sytuacji stanu wyjątkowego zmiana budzi zarówno nadzieję, jak i niepokój o stabilność relacji międzynarodowych Egiptu i przewidywalność procesu transformacji. - Życzymy narodowi egipskiemu powodzenia w przebudowie swojej konstytucji - powiedział.
- Wydarzenia w Egipcie potwierdzają potrzebę działań na rzecz wzmocnienia społeczeństwa obywatelskiego w całym sąsiedztwie Unii Europejskiej zarówno na południu jak i na wschodzie - uważa Sikorski.
"Polska wyraża nadzieję, że rozpoczęty właśnie proces zmian - zgodnie z oczekiwaniami egipskiego społeczeństwa dobitnie wyrażonymi podczas ostatnich protestów - zaowocuje wkrótce przygotowaniem reform konstytucyjnych niezbędnych do przeprowadzenia wolnych wyborów prezydenckich i parlamentarnych, gwarantujących powodzenie i trwałość demokratycznej transformacji" - czytamy w oświadczeniu polskiego MSZ - "Wyrażamy również przekonanie, iż wyłoniony w ich wyniku nowy prezydent, parlament i cywilny rząd podejmą niezwłocznie trudne zadanie wdrożenia reform gospodarczych i politycznych, koniecznych dla stworzenia warunków umożliwiających realizację słusznych aspiracji wszystkich Egipcjan".
"Prawdziwie demokratyczny Egipt, otwarty na współpracę ze światem oraz żyjący w pokoju i harmonii ze wszystkimi sąsiadami, ma szansę przyczynić się do umocnienia stabilizacji i pokoju w regionie, w tym osiągnięcia oczekiwanego przełomu w Procesie Pokojowym na Bliskim Wschodzie. Może przy tym liczyć na wsparcie i pomoc ze strony wszystkich prawdziwych przyjaciół, w tym Polski" - deklaruje resort.
MSZ jest przekonane, że "wydarzenia w Egipcie, tak jak wcześniej w Tunezji staną się inspiracją dla procesów demokratyzacji w całym sąsiedztwie Unii Europejskiej - zarówno na Południu, jak na Wschodzie".