Polski marynarz zginął w wypadku na Morzu Irlandzkim
Polski marynarz zginął w czasie ćwiczeń na statku na Morzu Irlandzkim. Dwóch jego kolegów, także Polaków, rannych w tym samym wypadku, odwieziono helikopterem RAF-u do szpitala w Tralee na południu Irlandii - podała irlandzka telewizja RTE.
Wypadek wydarzył się w odległości około 200 mil od południowo- zachodniego wybrzeża Irlandii. Statek pod banderą cypryjską płynął do Kanady.
Według RTE do wypadku doszło w czasie ćwiczeń załogi. Trzej Polacy znaleźli się za burtą. Po ich wyłowieniu okazało się, że jeden nie żyje, a u dwóch zdiagnozowano skomplikowane złamania. Ich stan zdrowia określa się jako "stabilny".
Ciało zmarłego marynarza pozostało na statku i zostanie zabrane na ląd w Kanadzie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.