Polski alpinista zginął podczas zdobywania szczytu
Polski alpinista zginął w Kirgistanie podczas wyprawy na główny szczyt Piku Pobiedy. Góra ma 7439 metrów wysokości.
Rafał Sobczak z biura prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych potwierdza, że informacje o śmierci turysty dotarły do polskich dyplomatów w Kazachstanie.
- Polski konsulat generalny w Ałma Acie otrzymał informacje od znajomych alpinisty. Prawdopodobnie przyczyną zgonu był obrzęk mózgu. Czekamy na oficjalne potwierdzenie tej informacji - zastrzega przedstawiciel MSZ.
Rafał Sobczak dodaje, że jutro na miejsce wypadku dotrze grupa alpinistów, która będzie ściągać ciało polskiego turysty.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.