Zdecydowana reakcja Dudy po słowach Tuska. "Ja się nie zgadzam"
Nie podzielam stanowiska, że kiedykolwiek polskie władze w sposób skuteczny zrzekły się prawa i roszczeń do zadośćuczynienia nam za krzywdy, które stały się udziałem Polaków w okresie II wojny światowej - mówił prezydent Andrzej Duda, komentując słowa premiera Donalda Tuska po spotkaniu z kanclerzem Niemiec.
02.07.2024 | aktual.: 02.07.2024 14:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Premier Donald Tusk spotkał się we wtorek z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. Po spotkaniu powiedział, że "w sensie prawnym problem reparacji został opisany w decyzjach i traktatach rządowych".
- Ale można różne konsekwencje i wnioski wyciągać z tego, co tak naprawdę to oznacza. Dla mnie jest ważne, że dzisiaj usłyszałem słowa i deklaracje, które potwierdzają powszechne przekonanie w Polsce, że wymuszone historią zrzeczenie się reparacji nie zmienia faktu, ile tragicznych strat w ludziach, majątku, terytoriach Polska poniosła wskutek napaści Niemiec - powiedział Tusk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O słowa Tuska był pytany prezydent Andrzej Duda podczas konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Albanii. Duda przypomniał, że w okresie II wojny światowej "Polacy byli zamykani w obozach koncentracyjnych", "byli wywożeni na roboty przymusowe do Niemiec", byli torturowani, mordowani.
- Ja nie podzielam stanowiska o tym, że kiedykolwiek polskie władze w sposób skuteczny, jakiekolwiek polskie władze, czy to władze komunistyczne czy jakiekolwiek polskie władze, skutecznie zrzekły się prawa i roszczeń do zadośćuczynienia nam za krzywdy, które stały się udziałem Polaków, polskiego narodu i naszego państwa, naszych ziem w okresie II wojny światowej. Nie uważam, żeby tutaj jakakolwiek rezygnacja, czy zrzeczenie się z jakichkolwiek oczekiwań czy roszczeń było dokonane prawnie skutecznie - powiedział Andrzej Duda.
- Jeżeli pan premier zgadza się z niemieckim stanowiskiem, że doszło do jakiegoś zrzeczenia, to ja powiem tak: ja się nie zgadzam - dodał prezydent.
Czytaj także: