Polska wypada z gry. Nieoficjalnie: Trójkąt Weimarski odwołany

W sieci pojawiają się pierwsze doniesienia o tym, że Komitet Wspierania Współpracy Francusko-Niemiecko-Polskiej po raz pierwszy w historii może się nie zebrać. Nieoficjalne źródła mówią, że o niewyznaczanie daty szczytu mają zabiegać francuscy dyplomaci. Spotkanie, które miało odbyć się w sierpniu prawdopodobnie zostanie odwołane, ze względu na łamanie Konstytucji RP przez polskie władze.

Taką sytuację łatwo sobie wyobrazić w kontekście niedawnych słów Emmanuela Macrona. Prezydent Francji w kwietniu podczas kampanii wyborczej mówił, że Polska zasługuje na sankcje. Wypowiedź Macrona wywołała burzę nad Wisłą i odbiła się echem w całej Unii, ale nie powinna być wielkim zaskoczeniem. Będąc najbardziej prounijnym kandydatem w stawce, który opowiada się za ściślejszą współpracą, Macron podziela dominujący w kręgach głównego nurtu europejskiej polityki krytyczny osąd działań polskiego rządu w kwestii respektowania rządów prawa i nie jest pierwszym politykiem wzywającym do ukarania Warszawy za te transgresje. Więcej o sprawie przeczytacie poniżej.

Sytuacja może być tym bardziej prawdopodobna, że w sierpniu zaczyna się w Niemczech kampania wyborcza do Bundestagu, w której koalicja CDU/CSU pod wodzą Angeli Merkel zmierzy się z SDP Martina Schulza. Lider niemieckich socjaldemokratów od dawna głosi opinie nieprzychylne polskiemu rządowi, zarzucając PiSowi niszczenie europejskiej solidarności i naruszanie zasad państwa prawa. Angela Merkel była do tej pory bardziej powściągliwa w swoich ocenach względem Polski, jednak szczyt Trójkąta Weimarskiego nie byłby na rękę ani jej, ani jej środowisku politycznemu. Występowanie na wspólnych zdjęciach z polskimi politykami, którzy w ocenie strategicznych partnerów Niemiec i międzynarodowych instytucji łamią prawo byłoby dostarczaniem amunicji w kampanii wyborczej jej przeciwników.

Trójkąt Weimarski to organizacja utworzona w 1991 roku w niemieckim Weimarze przez ministrów spraw zagranicznych Polski, Niemiec i Francji. Od 26 lat w spotkaniach roboczych regularnie uczestniczą ministrowie spraw zagranicznych, spraw europejskich, przywódcy państw lub przywódcy parlamentów państw założycieli. Niezwołanie szczytu w 2017 roku byłoby wydarzeniem bez precedensu w historii polskiej dyplomacji, bowiem nigdy wcześniej podobna sytuacja nie miała miejsca.