Polska przegrała sprawę w Strasburgu
Polski rząd musi zwrócić Ryszardowi
Zwierzyńskiemu dom odebrany mu przez polskie władze w 1952 roku.
Rząd ma też wypłacić Zwierzyńskiemu wysokie odszkodowanie - orzekł
Europejski Trybunał Praw Człowieka.
53-letni Polak, mieszkający w Olsztynie, pozwał polskie władze do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, domagając się zwrotu domu w Łomży, który należał do jego ojca. W 1952 roku budynek znacjonalizowano i utworzono tam komisariat policji.
Mimo anulowania procedury wywłaszczenia przez ministerstwo gospodarki w 1992 roku, Zwierzyński dotąd nie odzyskał domu, ponieważ sprzeciwia się temu kierownictwo policji.
Teraz - orzekł Trybunał w Strasburgu - rząd będzie musiał zwrócić dom Zwierzyńskiemu w ciągu trzech miesięcy i zapłacić mu 60.500 euro za straty materialne.
Sędziowie nakazali też Polsce zapłacenie Zwierzyńskiemu dodatkowo 100 tys. euro za straty materialne powstałe w wyniku pozbawienia go własności, 16.500 euro za straty moralne i 3.090 euro kosztów przewodu sądowego.
Trybunał uznał, że Polska pogwałciła artykuł 6. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (o prawie dawnych właścicieli do zadośćuczynienia) i artykuł 1. pierwszego protokołu Konwencji (o ochronie własności).
Proces przed Trybunałem przegrał we wtorek także rząd Rumunii. 99- letniej obecnie Marii Budescu, jej nieżyjącemu już mężowi i ich 70- letniej córce Marii Mihaeli odebrano w 1950 roku trzy mieszkania w Bukareszcie. W 1995 roku mer miasta wezwał do oddania dóbr ich dawnym właścicielom. Tymczasem dwa z tych mieszkań zostały sprzedane osobom trzecim. W trzecim mieszka Maria Budescu.
Europejski Trybunał Praw Człowieka nakazał rumuńskiemu rządowi oddanie właścicielce dwóch mieszkań w ciągu trzech miesięcy i wypłacenia jej 14 tys. euro jako zadośćuczynienia za straty moralne.
Utworzony w 1959 roku przez Radę Europy Trybunał Praw Człowieka orzeka o przestrzeganiu Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. (iza)