Polska premiera "Wielebnych" Sławomira Mrożka

Sławomir Mrożek napisał tę sztukę w 1996 r. w Meksyku w języku angielskim. Prapremiera dramatu miała miejsce w Genui w lutym tego roku. Reżyserem był także Jerzy Stuhr.

Ta sztuka, jak zresztą wszystkie inne, jest dziełem przypadku - powiedział w piątek Mrożek. Siadam na krześle i biorę się do pisania z różnych powodów: albo wcześniej podpisałem kontrakt, albo po prostu żeby zarobić na życie. I trzeba na krześle siedzieć tak długo aż coś się wysiedzi - dodał autor. Są to najpierw dwa, trzy pomysły, z których wybieram jeden. Pomyślałem, że ciekawe byłoby, gdyby zderzyć ze sobą proboszcza Żyda z proboszczem kobietą. A co z tego wyniknęło - można będzie zobaczyć na scenie.

Sztuka Mrożka podejmuje problemy wiary i kościoła, nietolerancji religijnej i rasowej. Jest dwójka kandydatów na proboszcza - jednym jest Żyd, a drugim kobieta. Akcja dzieje się współcześnie w jednym z miasteczek Nowej Anglii.

Sztuka "Wielebni" jest komedią, a wyreżyserowana przez Stuhra jest śmieszna - zapewnił dyrektor artystyczny Starego Teatru Jerzy Koenig. Byłbym zdumiony, gdyby wywołała wzburzenie w Polsce. Mam nadzieję, że nie będą do niej dorabiane elementy polityczne.

Obawiam się, żeby sztuka nie została wykorzystana w nasilających się ostatnio w Polsce dyskusjach na tematy żydowskie - powiedział Jerzy Stuhr. Byłoby to ze szkodą dla "Wielebnych". Sztuka porusza problemy kleru i żydowskie z poczuciem humoru. Bawi, ale nie kpi z nikogo. (jd)