Polska powinna brać udział w rozmowach o Ukrainie? Polacy są zaskakująco zgodni
Do szczytu w Ramstein, w którym miał brać udział prezydent Andrzej Duda, nie doszło. Jednak kilka dni później na temat Ukrainy rozmawiali w Berlinie przywódcy USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji. Co o tym sądzą Polacy? Czy Polska powinna brać udział w spotkaniach krajów Zachodu oraz Ukrainy ws. zakończenia wojny? Oto wyniki sondażu WP.
Polska powinna brać udział w rozmowach o Ukrainie? Polacy są zaskakująco zgodni
18 października w Berlinie spotkali się: prezydent USA Joe Biden, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz i premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer. Omawiali możliwość zakończenia wojny Rosji przeciwko Ukrainie oraz sytuację na Bliskim Wschodzie.
Do spotkania tego doszło po tym, gdy nie odbył się planowany na połowę października w Ramstein w Niemczech szczyt dotyczący obrony Ukrainy. Berlińskie spotkanie zorganizował kanclerz Niemiec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Sprawa Tomczaka. Polityk Razem: To jest pewien standard
Nieobecność przedstawicieli Polski została przez niektórych zinterpretowana jako fakt, że nasz kraj wypada z dyplomatycznej gry w kwestii Ukrainy.
Pracowni United Surveys, na zlecenie Wirtualnej Polski, zapytała Polaków, czy ich zdaniem Polska powinna brać udział w spotkaniach krajów Zachodu oraz Ukrainy dotyczących zakończenia wojny Rosji z Ukrainą.
Odpowiedź Polaków w tej sprawie jest jednoznaczna: 76,9 proc. ankietowanych jest zdania, że Polska powinna brać udział w takich spotkaniach (odpowiedzi "zdecydowanie tak" udzieliło 57,5 proc. badanych, "raczej tak" - 19,4 proc.).
Odpowiedzi "nie wiem/trudno powiedzieć" udzieliło 7,2 proc. badanych.
Wyborcy koalicji i opozycji są zgodni
Rzadko się zdarza, by wyborcy koalicji rządzącej oraz ugrupowań opozycyjnych byli tak zgodni, jak w przypadku udziału Polski w spotkaniach krajów Zachodu oraz Ukrainy dotyczących zakończenia wojny Rosji z Ukrainą.
![Co oznacza nasza nieobecność przy berlińskim stoliku? [OPINIA]](https://v.wpimg.pl/YzhlZTlldhsJDixnQxd7DkpWeD0FTnVYHU5gdkNda0JYFHUyBQA8CA0cNXoLHiwKCRsqehwAdhsYBXUiXUM9ExscNjUVQzwXCgk-e1lbbEMNVG1hQV4_TgpBbmEPVHQbUF05eVxaaRlQCT9tCVU_GEoR)
Za udziałem w Polski w takich spotkaniach opowiedziało się aż 90 proc. ankietowanych, którzy deklarują się jako wyborcy opozycji (odpowiedzi "zdecydowanie tak" udzieliło 62 proc. z nich, "raczej tak" - 28 proc.) oraz 84 proc. badanych, którzy deklarują, że są wyborcami koalicji rządzącej ("zdecydowanie tak" - 67 proc., "raczej tak" - 17 proc.).
Przeciwnego zdania jest 12 proc. wyborców koalicji rządzącej (odpowiedzi "zdecydowanie nie" udzieliło 3 proc. z nich, "raczej nie" - 9 proc.) oraz 9 proc. wyborców opozycji ("zdecydowanie nie" - 1 proc., "raczej nie" - 8 proc.).
Odpowiedzi "nie wiem/trudno powiedzieć" udzieliło 4 proc. wyborców koalicji i 1 proc. wyborców opozycji.
Sondaż został przeprowadzony na zlecenie Wirtualnej Polski przez United Surveys w dniach 21-22 października 2024 roku. Badanie zrealizowano metodą CAWI/CATI na grupie 1000 osób.
