Polska montuje bankową koalicję
Polskie ministerstwo finansów chce zmontować europejską koalicję, która zablokowałaby liberalizację unijnego prawa bankowego - dowiedziała się "Gazeta". To zły sygnał dla planów fuzji banków Pekao i BPH. I kolejny przykład osamotnienia Polski w Europie - ocenia dziennik.
Proponowane przez Komisję Europejską nowe prawo to odpowiedź na kłopoty, jakie mają ostatnio europejskie grupy bankowe z konsolidacją. Według Brukseli łatwiejsza konsolidacja banków w Europie jest niezbędna. Ułatwi im rywalizację z potężniejszymi bankami amerykańskimi, które już szykują się do ekspansji na Starym Kontynencie.
Lecz Polska - jako jedyny kraj UE - zamierza storpedować zmiany. Już 8 listopada reprezentant polskiego ministerstwa finansów sprzeciwił się projektowi reformy. Pozostali ministrowie finansów przesunęli decyzję na grudzień, by nowy rząd miał czas na przemyślenie stanowiska.
Jak dowiaduje się "Gazeta Wyborcza" z polskich źródeł dyplomatycznych, rząd chce iść za ciosem. Minister finansów Teresa Lubińska poleciła rozesłać do polskich ambasad w krajach UE zalecenie, by dyplomaci sprawdzili, które państwo poparłoby Polskę w sprzeciwie. Takie informacje dotarły także do dyplomatów zbliżonych do brukselskiego sekretariatu Rady UE. - To jest jakaś idée fixe polskiego ministerstwa! - dziwił się jeden z rozmówców "Gazety", proszący o zachowanie anonimowości. (IAR)