Polska gotowa na atak Rosji? Generał komentuje słowa premiera
W rozmowie z "Washington Post" Mateusz Morawiecki mówił, że "Polska ma przygotowane dobre systemy przeciwrakietowe i przeciwlotnicze, szykowane wspólnie z siłami USA i Wielkiej Brytanii". Goszcząc w programie "Newsroom" WP gen. Tomasz Drewniak, były inspektor Sił Powietrznych, stwierdził, że "premier troszkę się pospieszył". - Jesteśmy dopiero na początku drogi. Dzisiaj nie możemy mówić o zbudowanym "parasolu" nowoczesnej obrony przeciwlotniczej. Możemy mówić jedynie o tym, że na razie mamy intencje. Pierwsza bateria Patriot dotarła do Polski, ale to jest na razie początek. Ten "parasol" będzie gotowy za kilka lat. Będzie budowany stopniowo, w miarę jak będą docierały do nas systemy ze Stanów Zjednoczonych, jak Patriot, czy do programu "Narew" z Wielkiej Brytanii - mówił generał. Zaznaczył, że obecnie nadal trzonem polskiej obrony przeciwlotniczej są poradzieckie systemy S-125 "Newa". Premier mówił też w rozmowie z amerykańskim dziennikiem, że "Polska w ostatnim czasie rozbudowała sieć schronów". - Myślę, że premier miał na myśli przeprowadzenie jakiejś kwerendy schronów z lat 50. i 60., czyli z poprzedniego systemu. Nie sądzę, żeby w ciągu paru tygodni udało się zbudować jakieś nowe schrony - ocenił oficer.