Na 52. Frankfurckich Targach Książki uroczyście otwarto we wtorek polski pawilon. Przybyli ministrowie spraw zagranicznych Polski i Niemiec - Władysław Bartoszewski i Joschka Fischer. Polska jest w tym roku honorowym gościem Targów, nazywanych najbardziej prestiżowym salonem środowiska wydawniczego.
_ Oznacza to, że przez 5 dni nasza literatura i sztuka będą skupiać uwagę setek tysięcy osób, biorących udział w największych na świecie targach książki. (...) Trudno sobie wyobrazić skuteczniejszą promocję kultury narodowej za granicą_ - mówił Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Kazimierz Michał Ujazdowski na konferencji zorganizowanej z okazji otwarcia.
Przypomniał, że podczas targów swoje wystąpienia będą mieli znakomici twórcy: nobliści - Wisława Szymborska i Czesław Miłosz, Tadeusz Różewicz, Stanislaw Lem, Sławomir Mrożek. Polska przygotowała także prezentacje multimedialne, koncerty, prezentacje, wystawy.
_ Sądzę, że kultura polska jest najlepszym polskim towarem eksportowym, dzięki któremu wizerunek Polski w świecie staje się wyrazisty i przekonujący. Wobec gospodarczego zapóźnienia Polski, kultura należy do nielicznych dziedzin, w których możemy mówić o prawdziwym partnerstwie z innymi narodami_ - mówił Ujazdowski.
_ Bez niepodległej tradycji polskiej literatury nie byłoby feneomenu "Solidarności", ani jej wkładu w uwolnienie Europy od komunistycznego totalitaryzmu_ - tłumaczył minister.
Międzynarodowa publiczność będzie więc mogła zobaczyć nie tylko wystawę malarstwa zatytułowaną "Cztery Pory Roku", ale także fotografie dokumentujące dwudziestolecie "Solidarności".
"Więcej niż wspaniale" - powiedziała o polskim pawilonie Rosmarie Rauter, odpowiedzialna z ramienia targów za prezentacje krajów-gości honorowych, podczas "roboczego" zwiedzania ekspozycji.
We Frankfurcie zabrakło jednak prezentacji promującej Kraków, który został zaproszony do wzięcia udziału w imprezie. Jak twierdzą magistraccy urzędnicy, zaproszenie do nich nie dotarło.
Tymczasem, jak się dowiedziało Radio Kraków, zaproszenie przyszło do stolicy Małopolski rok temu. Później jednak gdzieś zaginęło.
Pozostałe polskie miasta zdążyły przygotować swoje ekspozycje.(reb, and)