Polska dostała więcej czasu na składanie faktur
Komisja Europejska będzie dłużej - do połowy grudnia - przyjmować od Polski faktury za projekty realizowane z unijnych funduszy strukturalnych, tak by zostały one rozliczone jeszcze w ramach budżetu za rok 2005 - dowiedziała się Polska Agencja Prasowa od komisarz ds. regionalnych Danuty Huebner.
18.11.2005 | aktual.: 18.11.2005 18:49
Huebner gościła w Komisji nową minister ds. rozwoju regionalnego Grażynę Gęsicką. Jednym z tematów spotkania była dość niska, bo wynosząca zaledwie kilka procent, absorpcja przez Polskę unijnych funduszy z przyznanych nam na lata 2007-13 około 13 mld euro.
KE jest gotowa przyjmować rachunki z Polski dłużej, do połowy grudnia - powiedziała Huebner. Dodała, że spodziewa się, iż do końca roku Bruksela wypłaci dla Polski około 200 mln euro.
Minister Gęsicka nie wini Brukseli za to, iż wypłaty unijnych środków są na razie małe.
Jeśli chodzi o Komisję Europejską, nie ma żadnych problemów. KE bardzo szybko rozpatruje wnioski o płatności i je realizuje. Dlatego raczej są to kwestie po naszej stronie - powiedziała Gęsicka.
Problem polega na tym, że my w KE możemy uznać fundusze strukturalne za wykorzystane dopiero wtedy, jak dostaniemy rachunek. I mimo że widać, iż w realizacji projektów jest postęp, nie przekłada się to na spływ rachunków do Brukseli. To jest ten właściwy główny problem na dzisiaj - wyjaśniła komisarz.
Jak przyznała Gęsicka, problem realizacji funduszy strukturalnych na lata 2004-2006 polega na tym, że sporo faktur dotyczących wydatków dokonanych przez beneficjentów nie dociera do ministerstwa finansów, które powinno je wysłać do Brukseli.
To jest główne pytanie: co się dzieje z tymi fakturami po drodze. Dlaczego brną one przez kilka miesięcy od beneficjenta do ministerstwa finansów - tłumaczyła.
Gęsicka przedstawiła Huebner nowe rozwiązania w celu uproszczenia procedur oraz polepszenia przepływu dokumentów, które mają zapewnić większą absorpcję przez Polskę unijnych funduszy. Spotkały się one z aprobatą Komisji.
Zdaniem Huebner na razie nie ma jeszcze ogromnych powodów do niepokojów z powodu słabego wykorzystania funduszy strukturalnych.
Zależy jak na to patrzeć. To jest właściwie początek okresu wykorzystywania funduszy strukturalnych na ten okres, 2004-2006. Rzeczywiste zagrożenie pojawi się pod koniec przyszłego roku, kiedy zacznie działać zasada N+2 - powiedziała Huebner.
Zgodnie z zasadą N+2 pieniądze na dany projekt przepadają, jeśli w ciągu dwóch lat od roku ich przyznania do Brukseli nie wpłyną rachunki.
Inga Czerny