Napięcia po słowach Nawrockiego i Zełenskiego. Były poseł PiS zabrał głos
Nie milkną echa wypowiedzi Karola Nawrockiego i Wołodymyra Zełenskiego. Tadeusz Cymański, były poseł PiS, apeluje o niełączenie polityki z tragediami historycznymi.
Karol Nawrocki, prezes IPN, w rozmowie z Polsat News wyraził sceptycyzm wobec członkostwa Ukrainy w NATO i UE. Podkreślił, że Ukraina powinna najpierw rozliczyć się z rzezi wołyńskiej. – Nie może być częścią międzynarodowych sojuszy państwo, które nie jest w stanie rozliczyć się z bardzo brutalnej zbrodni na 120 tys. swoich sąsiadów – mówił Nawrocki.
Reakcja Zełenskiego
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy, w wywiadzie dla polskich mediów odniósł się do słów Nawrockiego. – Pan Nawrocki powinien już zacząć ćwiczyć, bo może się okazać, że będzie musiał wziąć broń do ręki, by wspólnie z innymi swoimi rodakami bronić swojego kraju – powiedział Zełenski. Jego wypowiedź wywołała reakcje wśród polityków PiS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak aresztowany w Tajlandii. Jest nagranie z tego, co zrobił
Apel Cymańskiego
Tadeusz Cymański, były poseł PiS, w rozmowie z "Faktem" nazwał całą sytuację "wielką ściemą". – Mam apel, żeby nieszczęścia i tragedii ludzkich nie brudzić polityką. A tragedią była rzeź na Wołyniu – podkreślał Cymański. Dodał, że Nawrocki wyraził swoje zdanie w sposób warunkowy, co jest zgodne z opinią wielu polityków.
Cymański zaznaczył, że emocje nie służą interesom Polski i Ukrainy. – Prezydent Zełenski nie wykazał dyplomacją. Mógł powiedzieć, że są to trudne sprawy, że będziemy nad tym pracować – mówił były poseł. Podkreślił, że Polska jest zainteresowana sprawami ukraińskimi z powodu zagrożenia ze strony Rosji.
Źródło: Fakt/WP