Katastrofa Starship. Są nagrania. Samoloty musiały zawracać

Statek kosmiczny Starship stracił w czwartek łączność z bazą i rozpadł się w powietrzu podczas swojego siódmego lotu próbnego. Na nagraniach widać spadające odłamki. Część samolotów zawracała, by uniknąć zderzenia.

Samoloty zawracały w związku z awarią rakiety
Samoloty zawracały w związku z awarią rakiety
Źródło zdjęć: © FlightRadar24, PAP | MICHAEL GONZALEZ EPA-EFE
Adam Zygiel

Starship wystartował tuż po 23:30 czasu polskiego. Po udanym odłączeniu od modułu nośnego Super Heavy, statek osiągnął wysokość 146 km nad Ziemią i prędkość ponad 17 tys. km/h. Niestety, po około ośmiu minutach lotu przestał przesyłać dane.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tajemniczy wir na niebie. Japoński teleskop uchwycił poruszające się źródło światła

"Straciliśmy telemetrię ze statku, więc to znaczy, że nie mieliśmy z nim kontaktu. W tym momencie zakładamy, że statek został stracony" - oznajmił prowadzący transmisję SpaceX Dan Huot. Firma potwierdziła później, że Starship doświadczył "nieplanowanego szybkiego demontażu".

Analiza przyczyn awarii

"Nasze zespoły będą badały dane z dzisiejszego lotu, by lepiej zrozumieć przyczyny. W przypadku takiego testu sukces bierze się z tego, czego się uczymy, a dzisiejszy lot pomoże nam poprawić niezawodność statku Starship" - przekazała firma.

Awaria miała miejsce przed odłączeniem silników rakiety i główną fazą misji, która miała polegać na umieszczeniu na orbicie ładunków symulujących satelity systemu Starlink.

W sieci pojawiły się liczne nagrania skutków katastrofy.

Jak podaje Flightradar24, w momencie awarii kilka samolotów w regionie zawracało lub opóźniało loty, by uniknąć zderzenia ze szczątkami. W oficjalnych informacjach opóźnienia tłumaczono "anomalią startu rakiety".

Sukces lądowania Super Heavy

Pomimo niepowodzenia misji Starshipa, SpaceX po raz drugi w historii zdołał wylądować pierwszy stopień rakiety Super Heavy. Moduł powrócił w miejsce startu i został złapany w powietrzu przez mechaniczne ramiona.

Starship to dwustopniowa megarakieta o wysokości 123 m, której pierwszy stopień to booster Super Heavy napędzany przez 33 silniki metanowo-tlenowe Raptor. Drugi stopień to właściwy statek kosmiczny z sześcioma podobnymi silnikami.

Testowana rakieta była eksperymentalnym pojazdem, do którego wprowadzono nowe elementy po listopadowej próbie. Przeprojektowano układ napędowy, zwiększono objętość zbiorników paliwa o 25 proc., zastosowano próżniową izolację przewodów paliwowych, wprowadzono nowy system zasilania silników oraz ulepszono moduł awioniki napędowej. SpaceX podkreśla, że te zmiany mają na celu poprawę niezawodności i efektywności rakiety.

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (47)