ŚwiatPolska broń podbija zagraniczne rynki

Polska broń podbija zagraniczne rynki

Polska branża zbrojeniowa rozwija się w
błyskawicznym tempie. Zakłady, które jeszcze parę lat temu
walczyły o przetrwanie, zamiast zwalniać, przyjmują kolejnych
pracowników. A wartość eksportu na trwałe przekroczyła 2 mld zł -
podaje "Rzeczpospolita".

W tym roku na sprzęt i inwestycje wojskowe przeznaczono z budżetu ogromne pieniądze: prawie 4 mld zł. To bardzo blisko średniej w państwach członkowskich NATO. Wszystko wskazuje na to, że w 2006 r. drugi raz z rzędu polskim firmom z branży zbrojeniowej udało się wyeksportować sprzęt wartości ponad 2 mld zł., prawie dwukrotnie więcej niż w 2002 r. Ale najważniejsze, że polskie firmy zaczęły szukać sposobów na przyspieszenie rozwoju i uruchomiły własne projekty badawcze.

Jedną z największych przemian przeszły zakłady Mesko. Kilka lat temu był to sztandarowy przykład mizerii w branży, a dziś wyrasta na europejskiego tygrysa w produkcji nowoczesnej amunicji, m.in do samolotów F-16. Mesko sprzedaje wojsku coraz więcej przeciwlotniczych rakiet GROM. Wysyła je też w świat, m.in. do Indonezji. Nowe technologie budowy rakiet przeciwpancernych trafiły do Skarżyska dzięki kontraktowi z izraelskim Rafaelem, który sprzedał siłom zbrojnym pociski Spike. - Potrafiliśmy wykorzystać offsetowe szanse - podkreśla prezes Meska Piotr Mazurek.

Warszawski Radwar za ponad 40 mln dolarów wysyła do Indonezji całe systemy przeciwlotnicze Aster (Kobra) integrujące różne rodzaje uzbrojenia produkowane w kraju. Jak zapewnia Leszek Pawłowski, prezes Radwaru, trwają uzgodnienia w sprawie zwielokrotnienia eksportu na Daleki Wschód i do Azji. Radwar pomyślał też o przyszłości: razem z izraelskim Elbitem rozpoczął badania nad budową samolotów bezzałogowych Skylark.

W szybkim tempie rozwija się gdyński Radmor, największy polski producent wojskowych radiostacji. Polską armię Radmor wyposaża w tej chwili w taktyczne radiostacje wykorzystujące do komunikacji technologię internetową. Gdyński producent podbił też rynki krajów bałtyckich, sprzedał licencje na własne wyroby w Czechach i szykuje się do ważnych kontraktów na Dalekim Wschodzie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)