Polscy policjanci - sukcesy w Hiszpanii
Specjalna grupa pościgowa łódzkiej policji
zatrzymała w Hiszpanii Dariusza G., poszukiwanego kilkoma listami
gończymi m.in. za zabójstwo, udział w grupie przestępczej oraz za
wyłudzanie haraczy od Polaków mieszkających za granicą.
Do zatrzymania doszło dzięki współpracy z Interpolem i policją hiszpańską.
Dariusza G. ujęto w czwartek, gdy robił zakupy w supermarkecie w miejscowości Marbella k. Malagi w Hiszpanii. Był zaskoczony i nie stawiał oporu. Został aresztowany przez hiszpański wymiar sprawiedliwości na 40 dni - powiedział w poniedziałek nadkom. Tomasz Klimczak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Dariusz G. ukrywał się od czerwca ubiegłego roku, czyli od czasu gdy dokonał zabójstwa. Do zdarzenia doszło w centrum Łodzi. Mercedesowi, jadącemu ulicą Więckowskiego, zajechał drogę volkswagen golf, z którego wysiadło trzech mężczyzn. Napastnicy kijami bejsbolowymi zaatakowali kierowcę i pasażera mercedesa. W czasie bójki padł strzał. Na miejscu zginął 31-letni łodzianin, jego o sześć lat młodszy kolega został ranny w nogę.
Po kilku godzinach od zabójstwa policja zatrzymała napastników, którzy - jak się okazało - związani byli ze środowiskiem złodziei samochodowych. Śledztwo wykazało, że mężczyzna, który strzelał - Dariusz G. wyjechał z Polski zaraz po zdarzeniu. Ukrywał się w Niemczech, Holandii, Belgii, Grecji i ostatnio w Hiszpanii. Posługiwał się fałszywymi dokumentami.
Dariusz G. w połowie lat 80. zajmował się w Niemczech nielegalnym handlem odzieżą. Tam też prawdopodobnie nawiązał kontakty ze złodziejami samochodów i sam zajął się tym procederem.
Trwają przygotowania do ekstradycji zatrzymanego. W Polsce grozi mu dożywotnie więzienie. (mon)