Polscy komandosi wrócili z Afganistanu

Żołnierze Jednostki Wojskowej Komandosów zdobyli uznanie szkoląc "Afgańskie Tygrysy"

Obraz

/ 8W tym Polacy są liderami, inni się od nas uczą - zdjęcia

Obraz
© arch. JWK, Marcin Wójcik, arch. DWS, arch. COS-DKWS

Wysoko oceniani przez natowskich sojuszników, docenieni przez współpracujących z nimi policjantów z antyterrorystycznej jednostki "Afgańskich Tygrysów", żołnierze Zadaniowego Zespołu Bojowego z Jednostki Wojskowej Komandosów (JWK) zakończyli służbę w Afganistanie. Wraz z naszymi żołnierzami z afgańskiej misji wrócili ich chorwaccy koledzy, którzy od paru miesięcy działali wspólnie z Polakami.

Dzięki dynamicznemu rozwojowi naszych Wojsk Specjalnych dokonanym od 2007 roku w oparciu o światowe standardy, naszym żołnierzom udało się wejść do ścisłej czołówki NATO. Dziś to właśnie Polacy postrzegani są jako liderzy w zakresie sił specjalnych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, a swoje doświadczenia przekazują innym nacjom, stając się ich mentorami. Zaangażowanie partnerów z zagranicy w działania prowadzone przez polskich komandosów świadczy o dużym zaufaniu, jakim darzą nas sojusznicy.

- Nie znam przypadku, aby ktoś inny zdobył taki szacunek i przyjaźń "Afgańskich Tygrysów". Dziękuję wszystkim braciom z Task Force 50 z za przelaną krew, wysiłek i trud, bez którego nie powstałoby Provincial Response Company (PRC) Ghazni - powiedział żegnając się z komandosami szef lokalnej policji gen. bryg. Zahir Zarawar, który w imieniu ministra spraw wewnętrznych Afganistanu wręczył list z podziękowaniem dla żołnierzy wszystkich zmian TF-50 za pracę włożoną w budowę nowoczesnych policyjnych sił specjalnych.

(Wydział Prasowy COS-DKWS, WP.PL/tbe)

/ 8Koniec afgańskiej misji komandosów z Lublińca

Obraz
© arch. JWK, Marcin Wójcik, arch. DWS, arch. COS-DKWS

Słowa wypowiedziane przez szefa policji najlepiej oddają efekt, jaki udało się uzyskać żołnierzom z Jednostki Wojskowej Komandosów od 2010 roku, kiedy od przysłowiowego zera zaczęli w ramach współpracy budować i szkolić antyterrorystów z PRC Ghazni nazywanych oficjalnie "Afgańskimi Tygrysami".

Na przestrzeni kilku ostatnich lat polscy żołnierze wypracowali i ze zmiany na zmianę modyfikowali swoje metody szkoleniowe, dopasowując je do stale zmieniających się warunków misji. Dzięki systematycznej pracy oraz swojemu nieszablonowemu podejściu, nacechowanemu szacunkiem do Afgańczyków, zjednali sobie ich serca, co było kluczem do efektywnej współpracy. PRC Ghazni jako jedno z pierwszych w Afganistanie osiągnęło pełną gotowość do działania i dziś śmiało można je zaliczyć do elity Afgańskich Sił Bezpieczeństwa.

/ 8Koniec afgańskiej misji komandosów z Lublińca

Obraz
© arch. JWK, Marcin Wójcik, arch. DWS, arch. COS-DKWS

- Olbrzymim wyzwaniem i zarazem niezwykle ważnym sprawdzianem dla szkolonych przez nas antyterrorystów było zapewnienie bezpieczeństwa w czasie obchodów festiwalu "Ghazni Stolicą Kultury Islamskiej 2013". Nasi afgańscy partnerzy doskonale sobie poradzili z tym zadaniem, a działając z innymi formacjami pokazali, że są w stanie zapewnić spokój i bezpieczeństwo w swojej prowincji - mówi dowódca ostatniej zmiany żołnierzy JWK.

Innym wymiernym efektem działań polskich komandosów był brak jakichkolwiek wrogich incydentów czy ataków ze strony policjantów i wymierzonych przeciwko szkolących ich żołnierzom. Incydenty te określane w natowskim żargonie mianem "green-on-blue" stanowiły poważny problem w działaniach "partneringowych" wielu innych sojuszników służących w operacji ISAF. Stosunkowo spokojnie, jak na afgańskie warunki, przebiegała pierwsza tura wyborów prezydenckich, co również traktować należy jako sukces w zakresie szkolenia afgańskich funkcjonariuszy.

/ 8Koniec afgańskiej misji komandosów z Lublińca

Obraz
© arch. JWK, Marcin Wójcik, arch. DWS, arch. COS-DKWS

Nie bez powodu zatem dowódca natowskiego Komponentu Operacji Specjalnych w Afganistanie gen. dyw. Austin Miller zaprosił delegację lublinieckich komandosów na konferencję dowódców sił specjalnych odbywającą się w bazie Bagram. W tak elitarnym gronie podziękował im za wykonaną przez wszystkie zmiany pracę, a szczególnie właśnie za przygotowanie "Afgańskich Tygrysów" w Ghazni oraz wcześniej w prowincji Paktika.

Generał Miller powiedział, że "wystawia wysoką ocenę dla PRC Ghazni", a efekty operacyjne uzyskiwane przez tę formację "pozwalają wierzyć, że PRC pozostanie istotnym elementem zapewniającym bezpieczeństwo w swojej prowincji". - Dla nas, jako żołnierzy nie może być większej satysfakcji, niż świadomość, że włożony wysiłek zaowocował tak wymiernym efektem, wpływając znacząco na poprawę sytuacji i bezpieczeństwa obywateli Afganistanu w rejonie naszej odpowiedzialności - mówi dowódca ostatniej zmiany TF-50. - W końcu po to tam pojechaliśmy czytery lata temu - kwituje krótko.

/ 8Koniec afgańskiej misji komandosów z Lublińca

Obraz
© arch. JWK, Marcin Wójcik, arch. DWS, arch. COS-DKWS

Ostatnią fazę działalności operacyjnej polskich żołnierzy w Afganistanie wspierali przez parę miesięcy ich chorwaccy koledzy, którzy weszli w skład TF-50. Prowadzenie wspólnych operacji było konsekwencją podpisanej w 2011 roku umowy o współpracy pomiędzy siłami specjalnymi Chorwacji i Polski, co zapoczątkowało cykl wspólnych ćwiczeń oraz szkoleń w ramach programu wymiany doświadczeń. JWK stała się jednostką partnerską dla strony chorwackiej, a Polacy przekazywali swoim kolegom doświadczenia zgromadzone w czasie licznych szkoleń oraz te najważniejsze - będące efektem uczestniczenia w misjach.

/ 8Koniec afgańskiej misji komandosów z Lublińca

Obraz
© arch. JWK, Marcin Wójcik, arch. DWS, arch. COS-DKWS

Żołnierze z JWK szybko wdrożyli Chorwatów w procedury i szkolenia obowiązujące siły specjalne działające w ramach odrębnego łańcucha dowodzenia natowskiej operacji ISAF, efektywnie przekazali metodologię szkolenia. Skutkiem tego Chorwaci mogli realizować wraz z nimi pełne spektrum operacji specjalnych. Pewnym ułatwieniem było również to, że obie strony dysponowały podobnym uzbrojeniem i wyposażeniem. W opinii dowódców współpraca z Chorwatami przebiegała wręcz modelowo i w przyszłości będzie dalej zacieśniana.

/ 8Koniec afgańskiej misji komandosów z Lublińca

Obraz
© arch. JWK, Marcin Wójcik, arch. DWS, arch. COS-DKWS

Szkolenie Afgańskich Sił Bezpieczeństwa nie jest tak spektakularne jak zatrzymania terrorystów czy przejęcia magazynów z materiałami wybuchowymi (ang. direct actions) ale to właśnie te zadania będące częścią doradztwa (wsparcia) wojskowego (ang. military assistance) są, obok rozpoznania specjalnego (ang. special reconnaissance), jednym z fundamentalnych zadań realizowanych przez siły specjalne w misji ISAF.

/ 8Koniec afgańskiej misji komandosów z Lublińca

Obraz
© arch. JWK, Marcin Wójcik, arch. DWS, arch. COS-DKWS

Dzięki dynamicznemu rozwojowi Wojsk Specjalnych dokonanym od 2007 roku w oparciu o światowe standardy, naszym żołnierzom udało się wejść do ścisłej czołówki NATO. Dziś to właśnie Polacy postrzegani są jako liderzy w zakresie sił specjalnych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, a swoje doświadczenia przekazują innym nacjom, stając się ich mentorami. Zaangażowanie partnerów z zagranicy w działania prowadzone przez polskich komandosów świadczy o dużym zaufaniu, jakim darzą nas sojusznicy.

(Wydział Prasowy COS-DKWS, WP.PL/tbe)

Wybrane dla Ciebie
Miliony protestujących w USA. Trump odpowiedział
Miliony protestujących w USA. Trump odpowiedział
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Doroczne liczenie katolików. Sprawdzą, ile osób chodzi do kościoła
Doroczne liczenie katolików. Sprawdzą, ile osób chodzi do kościoła
Netanjahu zapowiada start w kolejnych wyborach. "Wygram"
Netanjahu zapowiada start w kolejnych wyborach. "Wygram"
Ruchome tablice rejestracyjne. Policjanci odkryli zuchwały mechanizm
Ruchome tablice rejestracyjne. Policjanci odkryli zuchwały mechanizm
Pełna okupacja Ukrainy? Rosja potrzebowałaby 103 lata
Pełna okupacja Ukrainy? Rosja potrzebowałaby 103 lata
"Pokazywali zdjęcia trupów". Szokujące sceny w rosyjskiej szkole
"Pokazywali zdjęcia trupów". Szokujące sceny w rosyjskiej szkole
Piekło: Rosja jest na skraju społecznego wybuchu
Piekło: Rosja jest na skraju społecznego wybuchu
Rebelianci Huti wtargnęli do biura ONZ w Sanie
Rebelianci Huti wtargnęli do biura ONZ w Sanie
"Polityczny koszmar". Media o reakcji UE na szczyt Putin-Trump
"Polityczny koszmar". Media o reakcji UE na szczyt Putin-Trump
USA: Hamas planuje atak na cywilów w Strefie Gazy
USA: Hamas planuje atak na cywilów w Strefie Gazy