Polsce zabraknie gazu? Jest "pewien problem"
- Czym innym jest posiadanie infrastruktury, a czym innym gazu w tej infrastrukturze. Tu rzeczywiście mamy pewien problem, tzn. Polska nie ma zakontraktowanych w całości dostaw gazu, które pozwalałyby tę infrastrukturę w całości wypełnić. Dobrym przykładem jest gazociąg Baltic Pipe z Norwegii - mówił w programie "Newsroom" WP Dominik Brodacki, analityk ds. energetycznych w Polityka Insight. Jak podkreślił, "wyzwanie jest tym większe, że o ten gaz zabija się teraz cała Europa". - Wszystkie kraje chcą przed kolejną zimą zgromadzić jak największe zapasy surowca. Te zapasy uzupełnia się właśnie teraz, kiedy krajowe zużycie gazu spada. To oznacza, że ten gaz jest bardzo drogi, jest trudno dostępny - wyjaśnił Brodacki.