Kiedy polityk zmienia front...
"Kiedy znajomi pytają Michała Kamińskiego, po co poszedł do Platformy, najczęściej słyszą odpowiedź: żeby do Jarosława Kaczyńskiego dotarło, że Miśka nie można bezkarnie kopać w tyłek" - donosił niedawno tygodnik Newsweek. Były spin doktor PiS, który był w opozycji do partii rządzącej, a nawet zrezygnował z polityki, nieoczekiwanie dla wszystkich zmienił front. I zaczął sympatyzować z PO.