Polityk zmiennym jest
"Robert, zawiodłem się na tobie"
To nie pierwszy taki przypadek
- Robert, coś ci powiem, zawiodłem się na tobie - takimi słowami Janusz Palikot zwrócił się ostatnio do Roberta Biedronia w opublikowanym przez siebie w internecie filmie. O co poszło? O Leszka Millera.
Biedroń, zapytany przez dziennikarzy "Faktu" o kondycję Twojego Ruchu, dał do zrozumienia, że to Janusz Palikot (kiedyś polityk PO) może być najsłabszym ogniwem i obciążeniem tej partii. Nowy prezydent Słupska powiedział to tuż po spotkaniu z liderem SLD Leszkiem Millerem.
Dlaczego znani politycy tak często zmieniają barwy partyjne? Nie odnajdują się w swoim klubie, czy "skoczkowie" (jak mówią na nich w sejmowych kuluarach) idą tam, gdzie mogą dostać więcej? To wiedzą chyba najlepiej sami zainteresowani, ale polityczne transfery nie zawsze trzeba oceniać negatywnie. Bo przecież bez nich na naszej scenie nie byłoby ruchu. I efektu zaskoczenia.
(WP.PL, TVN24, Newsweek, FAKT, mg)