Polityk PiS zszokowana wystąpieniem doradczyni szefowej unijnej dyplomacji. Chce wyjaśnień

Europosłanka PiS pełni funkcję stałego sprawozdawcy Parlamentu Europejskiego do spraw przeciwdziałania wrogiej propagandzie. Anna Fotyga uważa, że unijne instytucje w ostatnich latach podjęły szereg akcji przeciwdziałających wrogiej, rosyjskiej dezinformacji. "Niestety, biuro Wysokiej Przedstawiciel nie zawsze dotrzymywało kroku tym wysiłkom" - pisze w liście.

Pismo dotyczy wywiadu, jakiego udzieliła specjalna doradczyni Wysokiej Przedstawiciel Unii ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Federiki Mogherini - Nathalie Tocci. Rozmowa odbyła się na antenie telewizji RT (dawniej Russia Today), jednym z głównych narzędzi rosyjskiej propagandy. Fotyga przypomina, że zeszłym tygodniu Unia Europejska przedłużyła sankcje na Rosję, które zostały nałożone po aneksji tego państwa na Krym.

"Jestem zszokowana, że wpływowy przedstawiciel Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych przyjął zaproszenie do medium, będącego głównym narzędziem rosyjskiej propagandy. Ponadto martwi mnie zażyła atmosfera tego wywiadu. Pani Tocci i dziennikarka RT zgadzają się w każdej z omawianych kwestii. Zostały one przedstawione z perspektywy wyraźnie mającej na celu zasianie niezgody i pogłębienie podziałów wśród państw członkowskich UE" - pisze polityk PiS.

Fotyga zaznacza, że kompetencją ESDZ nie jest komentowanie kwestii wewnętrznych państw członkowskich UE. "W szczególności sprzeciwiam się lekceważącym uwagom podważającym równość poszczególnych państw członkowskich ze względu na ich wielkość lub afiliacje polityczne ich rządów" - dodała europosłanka. Polityk zapytała szefową unijnej dyplomacji, czy autoryzowała obecność swojej doradczyni w RT, a jeśli nie, to jakie konsekwencje wyciągnie wobec Tocci.

Źródło: fotyga.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl