Kilometrówka Radosława Sikorskiego
Najpierw była wpadka, wtedy jeszcze ministra, z pizzą w tle (jeden z tabloidów opublikował zdjęcia, na których widać, jak funkcjonariusze BOR dostarczają Radosławowi Sikorskiemu jedzenie do jego dworku pod Bydgoszczą). Potem feralny wywiad o Putinie i Tusku dla amerykańskiego portalu. A na koniec zamieszanie związane z tzw. kilometrówką. Ten rok obecny marszałek sejmu nie może zaliczyć do udanych.