Zawieszony, potem przesunięty do porannego pasma
Tuż przed wyborami prezydenckimi w 2000 roku, po ostrym wywiadzie z Marianem Krzaklewskim (na zdjęciu z prawej), zarzucano prowadzącemu go dziennikarzowi Piotrowi Gembarowskiemu brak obiektywizmu.
W efekcie dziennikarz został zawieszony, a potem przesunięty do porannego pasma. Odszedł z telewizji publicznej kilka lat później.