Politico: Morawiecki gra "anty-Macrona" w Waszyngtonie
Podczas swojej wizyty w Waszyngtonie Mateusz Morawiecki podkreślał potrzebę ścisłej współpracy Ameryki i Europy. Politico wskazuje, że wizja polskiego premiera dot. tych relacji diametralnie różni się od narracji Emmanuela Macrona.
13.04.2023 08:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Szef polskiego rządu uważa, że Europa i USA powinny kontynuować ścisłą współpracę. - Nie widzę alternatywy - i jesteśmy tutaj absolutnie na tej samej fali - dla budowania jeszcze bliższego sojuszu z Amerykanami. Jeśli kraje na zachód od Polski mniej to rozumieją, to pewnie z powodu uwarunkowań historycznych - podkreślał we wtorek w Waszyngtonie.
W jednej ze swoich wypowiedzi Morawiecki nawiązywał wprost do wcześniejszych wypowiedzi prezydenta Francji. Emmanuel Macron wezwał do "strategicznej autonomii" Europy w kontekście ewentualnego konfliktu między Ameryką i Chinami.
- Zamiast budować strategiczną autonomię od Stanów Zjednoczonych, proponuję strategiczne partnerstwo ze Stanami Zjednoczonymi - powiedział Mateusz Morawiecki na końcu swojej wizyty w USA.
Francja przez dziesięciolecia krytykowała Europę za zależność od USA w kwestii bezpieczeństwa. Z kolei Polska jest jednym z najwierniejszych sojuszników mocarstwa.
- Cieszę się, że propozycja jeszcze głębszego partnerstwa strategicznego jest czymś, co znajduje tak podatny grunt tutaj w Stanach Zjednoczonych, bo wiemy, że są różne koncepcje formułowane przez innych w Europie, koncepcje, które tworzą więcej zagrożeń, więcej znaków zapytania, więcej niewiadomych - stwierdził Morawiecki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znaczenie Polski na arenie międzynarodowej zmieniło się po wybuchu wojny w Ukrainie - przed brutalną rosyjską inwazją kraj postrzegany był jako "marginalny członek zachodniego klubu ze względu na jego problemy z praworządnością" - podkreśla Politico.
Ponadto, Warszawa od lat alarmowała o zagrożeniu ze strony Rosji - w przeciwieństwie do innych europejskich stolic, które utrzymywały z Moskwą dobre stosunki. Polski rząd wprost krytykuje teraz Paryż i Berlin za ich wcześniejsze stanowiska wobec Kremla.
- Stara Europa wierzyła w porozumienie z Rosją, i stara Europa poniosła porażkę - powiedział Morawiecki na konferencji prasowej z wiceprezydentem USA Kamalą Harris. - Ale jest nowa Europa - Europa, która pamięta, czym był rosyjski komunizm. I Polska jest liderem tej nowej Europy - dodał.