Politico: Debata wyborcza TVP to farsa. "Niskobudżetowy teleturniej"

Poniedziałkowa debata przedwyborcza w TVP to "farsa" - stwierdzono bez ogródek w artykule na portalu Politico. "Była mniej więcej tak samo atrakcyjna jak niskobudżetowy codzienny teleturniej" - czytamy w podsumowaniu zmagań przedstawicieli polskich partii przed wyborami wyznaczonymi na 15 października.

Debata wyborcza w TVP
Debata wyborcza w TVP
Źródło zdjęć: © East News | Beata Zawrzel/REPORTER
oprac. MUP

W debacie w TVP uczestniczyły najważniejsze postaci z poszczególnych ugrupowań. W studiu pojawił się Mateusz Morawiecki, Donald Tusk, Joanna Scheuring-Wielgus, Szymon Hołownia, Krzysztof Bosak oraz Krzysztof Maj. Politycy odpowiadali na pytania w sześciu rundach poświęconych tematom: migracji, prywatyzacji, wieku emerytalnego, bezpieczeństwa, bezrobocia oraz świadczeń społecznych. Ostatnia, siódma runda, to czas na swobodne wypowiedzi polityków.

Jak zauważyło Politico, "debata wyborcza w Polsce zamieniła się w poniedziałek w farsę, ponieważ format programu w państwowej telewizji wykluczył możliwość... jakiejkolwiek faktycznej debaty". Nie było czasu na polemiki, dodatkowe pytania i odpowiedzi.

Autorzy podsumowania w Politico napisali, że debata w TVP "była mniej więcej tak samo atrakcyjna jak niskobudżetowy codzienny teleturniej, w którym pytania były rażąco stronnicze na korzyść partii sprawującej władzę".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Prawdopodobnie jedyną rzeczą, jaką pokazała sesja pytań i odpowiedzi, był gwałtowny spadek wolności mediów w kraju, który ponad 30 lat temu obalił komunizm i przyjął demokrację" - pisze surowo Politico.

W artykule poświęconym polskiej debacie wyborczej zwrócono również uwagę na to, że pytania gospodarzy wydarzenia trwały czasami dłużej niż minutowe odpowiedzi polityków. Co więcej, w każdym pytaniu zestawiano rzekome sukcesy obecnego rządu PiS z rzekomymi niepowodzeniami poprzedniego kierownictwa Tuska - czytamy w serwisie.

Były premier Donald Tusk, chcąc przeprowadzić prawdziwą dyskusję, zaprosił na koniec Morawieckiego - i zaginionego Kaczyńskiego - na kolejną debatę w piątek - pisze Politico.

- Możemy przeprowadzić debatę ze wszystkimi mediami. Może nieprowadzone przez funkcjonariuszy PiS, ale jestem otwarty na każdą propozycję i będę na Państwa czekać w piątek - stwierdził Tusk, którego cytuje Politico.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (254)