Policyjni eksperci badają prezydenckie auto
Prokuratura sprawdzała także w trakcie swoich czynności miejsca oddalone o 10 km od miejsca zdarzenia z prezydencką limuzyną, w których wcześniej zdarzyły się kolizje drogowe. - Nie prowadzimy postępowania w sprawie tych kolizji, ale były prowadzone oględziny tych miejsc, by zbadać, czy kolizje te mogły mieć jakikolwiek związek ze zdarzeniem z samochodem prezydenckim - doprecyzowała prokurator Sieradzka.
Prokuratura Okręgowa w Opolu w sobotę formalnie wszczęła śledztwo ws. incydentu z udziałem pojazdu, którym jechał prezydent Duda. Śledztwo dotyczy nieumyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Jak wyjaśniała Sieradzka, obecnie postępowanie prowadzone jest w sprawie.