Policyjni eksperci badają prezydenckie auto
To mają wyjaśnić biegli. Rzeczniczka opolskiej prokuratury okręgowej Lidia Sieradzka tłumaczy, że eksperci mają wydać opinię co do stanu samochodu przed zdarzeniem. Mają także np. odpowiedzieć na pytanie, czy zniszczenie koła prezydenckiego samochodu mogły spowodować umyślnie osoby trzecie. Mają także odtworzyć, jak doszło do zdarzenia - na podstawie stanu samochodu, zeznań czy np. zabezpieczonych nagrań zdarzenia.
W sprawie przesłuchani zostali już pierwsi świadkowie - m.in. dwóch funkcjonariuszy BOR, policjant, który był na miejscu incydentu w piątek, trzech świadków - pracowników autostrady, którzy zbierali fragmenty opony po zdarzeniu, dwóch ratowników medycznych oraz część świadków, którzy podróżowali w czasie, gdy doszło do zdarzenia, autostradą.