Policjant z Częstochowy nie żyje. Zginął w drodze na służbę

Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie poinformowali o śmierci aspiranta Bartłomieja Bojanowskiego. W środę, gdy policjant jechał na służbę, doszło do wypadku. 48-latek zmarł w szpitalu w sobotę. W policji pracował od 23 lat.

Zmarł asp. Bartłomiej Bojanowski.
Zmarł asp. Bartłomiej Bojanowski.
Źródło zdjęć: © POLICJA ŚLĄSKA | POLICJA ŚLĄSKA
Karina Strzelińska

Jak poinformowała Komenda Miejska Policji w Częstochowie, w środę 28 września doszło do tragicznego wypadku. W zdarzeniu poszkodowany został jadący na służbę aspirant Bartłomiej Bojanowski. Ciężko ranny funkcjonariusz został przetransportowany do szpitala. Lekarzom nie udało się go uratować. Mężczyzna zmarł w sobotę na skutek poniesionych obrażeń.

Bartłomiej Bojanowski miał 48 lat. W policji pracował od 1999 roku. Karierę zawodową rozpoczął w Referacie Interwencyjnym Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie, a od 2001 roku pełnił służbę w ogniwie patrolowo-interwencyjnym w Komisariacie III Policji w Częstochowie. Od 2010 roku działał w Zespole do spraw Wykroczeń.

- Bartek z zaangażowaniem wypełniał słowa policyjnej roty. Przez 23 lata swojej służby pokazał, że dobrym policjantem może zostać tylko dobry człowiek. Każdy mógł liczyć na jego profesjonalizm, pomocną dłoń i duże wsparcie. Był człowiekiem, który zarażał wszystkich optymizmem i dodawał otuchy sprawiając, że nawet zły dzień stawał się dla każdego lepszy - napisali policjanci KMP w Częstochowie.

Kierownictwo KMP w Częstochowie, funkcjonariusze policji, w której pracował asp. Bojanowski oraz pracownicy cywilni garnizonu złożyli kondolencje pogrążonej w żałobie rodzinie zmarłego.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
policjantwypadekśmierć
Wybrane dla Ciebie