Policjant nie żyje. "Odszedł na wieczną służbę"
Zmarł aspirant sztabowy Janusz Kraśniewicz z posterunku w Leoncinie (pow. nowodworski). Mundurowy miał zaledwie 41 lat. Zostawił żonę i osierocił syna.
Mundurowi przekazali smutne informacje. 31 sierpnia 2023 roku niespodziewanie zmarł asp. szt. Janusz Kraśniewicz. W policji służył od ponad 17 lat.
"Pracę rozpoczął 7 lutego 2006 r. w Oddziałach Prewencji Policji w Piasecznie. Od 1 stycznia 2009 r. związany był z Komendą Powiatową Policji w Nowym Dworze Mazowieckim" - czytamy w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Sprawdzamy Wybory". Skandaliści na listach wyborczych. Są były faszysta i działacze PZPR
Funkcjonariusz pozostawił pogrążoną w smutku żonę, syna, rodzinę i bliskich, a także współpracowników z nowodworskiej jednostki. - Był nie tylko dobrym policjantem, ale też serdecznym kolegą - zaznaczyli mundurowi.
"Kierownictwo, policjanci i pracownicy Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim najbliższym i przyjaciołom składają wyrazy głębokiego współczucia" - dodali.
W czwartek w Kościele Parafialnym pw. Św. Małgorzaty DM w Leoncinie odbył się pogrzeb 41-latka. Ciało złożono na tamtejszym cmentarzu parafialnym.
Czytaj także:
Źródło: KPP w Nowym Dworze Mazowieckim