PolskaPolicjant molestował koleżankę z pracy?

Policjant molestował koleżankę z pracy?

Sąd Rejonowy w Lesku zajmie się sprawą b. kierownika sekcji policji konnej i motorowodnej w Myczkowcach w Bieszczadach, oskarżonego o molestowanie seksualne cywilnej pracownicy policji. Zdecydował tak Sąd Okręgowy w Krośnie, który uchylił orzeczenie sądu I instancji.

02.03.2007 | aktual.: 02.03.2007 14:50

Jak poinformował przewodniczący wydziału karnego krośnieńskiego sądu, Arkadiusz Trojanowski, przyczyną uchylenia orzeczenia były kwestie proceduralne, a nie merytoryczne.

Proces w tej sprawie toczył się przy drzwiach zamkniętych.

Kobieta wiosną 2005 r. poskarżyła się oficerom kontroli wewnętrznej, że jest molestowana przez przełożonego. Sprawa trafiła do prokuratury, a kierownik sekcji został zawieszony w czynnościach służbowych. Pierwszy proces w tej sprawie toczył się w Sądzie Rejonowym w Lesku, który umorzył sprawę. Uznał on, że klepanie po pośladkach i przyciskanie do ściany było molestowaniem, ale szkodliwość tych czynów była znikoma. Kobieta odwołała się od tego wyroku do Sądu Okręgowego w Krośnie.

Na początku lutego rzecznik prasowy MSWiA poinformował w komunikacie, że ówczesny wicepremier, minister spraw wewnętrznych i administracji Ludwik Dorn poprosił komendanta głównego policji o wyjaśnienia dotyczące rzekomego molestowania seksualnego policjantki w jednej z jednostek wchodzących w skład garnizonu podkarpackiego policji.

Naczelnik wydziału komunikacji społecznej podkarpackiej policji Wiesław Dybaś zapewnił, że komendant wojewódzki podejmie decyzje odnośnie b. kierownika sekcji policji konnej i motorowodnej w Myczkowcach po zakończeniu sprawy przed sądem.

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)