Policjanci strzelali do mężczyzny. Nie poniosą kary
W piątek Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał wyrok uniewinniający trzech policjantów, którzy byli oskarżeni o przekroczenie uprawnień i spowodowanie uszczerbku na zdrowiu mężczyzny, którego postrzelili podczas interwencji w czerwcu 2021 roku w poznańskim Antoninku. Wyrok ten nie jest jeszcze prawomocny.
Podczas ogłaszania wyroku sędzia Renata Żurowska, przewodnicząca składu sędziowskiego poinformowała, że decyzja o uniewinnieniu została podjęta większością głosów. Zaznaczyła również, że jeden z sędziów orzekających w tej sprawie był zdania, że policjanci strzelali z zamiarem zabicia mężczyzny.
Zdarzenie miało miejsce 3 czerwca 2021 roku. Policjanci zostali wezwani do Antoninka przez mieszkańców, którzy zgłosili obecność zakrwawionego mężczyzny. Na miejsce zdarzenia przybył patrol policji. W pewnym momencie funkcjonariusze użyli broni przeciwko mężczyźnie, strzelając do niego w nogę i brzuch. Pomimo poważnych ran, ratownikom medycznym udało się uratować życie poszkodowanego, który został przetransportowany do szpitala w ciężkim stanie.
Po zdarzeniu policja poinformowała, że użycie broni było konieczne, ponieważ mężczyzna rzucił się na funkcjonariuszy. Po postrzeleniu mężczyzny policjanci użyli również tasera, twierdząc, że mężczyzna był w takim stanie, że pomimo zranienia, nie mogli go obezwładnić. Pierwsi policjanci, którzy interweniowali na miejscu, nie byli wyposażeni w taser. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę monitoringu. W związku z tą sprawą zabezpieczono nóż, którym mężczyzna miał się wcześniej zranić. Policja nie podała jednak informacji, czy mężczyzna miał nóż przy sobie w momencie interwencji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poszkodowany cierpiał na schizofrenię
Lokalne media informowały, że według relacji rodziny, poszkodowany 39-letni Łukasz T. cierpiał na schizofrenię i w przeszłości próbował odebrać sobie życie. W dniu interwencji Łukasz T. miał zbierać grzyby w lesie w Antoninku razem ze swoją matką. Gdy mężczyzna oddalił się, kobieta powiadomiła sąsiadów i wezwała policję, która miała pomóc w poszukiwaniach jej syna.
Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze oskarżyła trzech funkcjonariuszy, którzy postrzelili Łukasza T. Śledztwo wykazało, że podczas interwencji policjanci oddali łącznie 17 strzałów, z czego cztery zraniły poszkodowanego. Dwóm policjantom, w wieku 32 i 46 lat, zarzucono przekroczenie uprawnień oraz spowodowanie średniego i lekkiego uszczerbku na zdrowiu. Trzeci, 31-letni funkcjonariusz, został oskarżony o przekroczenie uprawnień i spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Wszyscy trzej policjanci nie przyznali się do winy.