Kolejna noc zamieszek na ulicach Ferguson
- Rozumiem pasję i gniew, ale nadszedł czas, by Amerykanie przestali krzyczeć, a zaczęli słuchać - stwierdził Barack Obama, apelując o uspokojenie nastrojów w Ferguson. Prezydent poprosił o powściągliwość policję oraz protestujących mieszkańców miasta, którzy są oburzeni po zastrzeleniu przez funkcjonariuszy w niejasnych okolicznościach 18-letniego Michaela Browna.