PolskaPolicjanci o miejscu nocnej strzelaniny

Policjanci o miejscu nocnej strzelaniny

Jednopiętrowy, czerwono-brązowy budynek, teraz częściowo spalony, podziurawiony odłamkami, bez okien i drzwi garażowych - tak policjanci opisują dom w podwarszawskiej Magdalence, w którym doszło do nocnej strzelaniny policji z bandytami.

Wszelkie szczegółowe informacje zostaną przekazane na konferencji prasowej, w której wezmą udział premier Leszek Miller i minister Krzystof Janik.

"Jednopiętrowy budynek z czerwonej cegły. Góra jest częściowo spalona i zawalona. Dom jest podziurawiony odłamkami, wybite są szyby i wysadzone w powietrze drzwi garażowe" - powiedział jeden z policjantów, który był na miejscu strzelaniny.

Dziennikarze ani osoby postronne co najmniej do czwartkowego popołudnia nie będą mogli sami obejrzeć tego miejsca - policyjna blokada została ustawiona na początku wąskiej uliczki, na końcu której znajduje się budynek.

Rzecznik komendanta głównego policji Sławomir Cisowski ujawnił, że na terenie posesji odnaleziono kilka pułapek pirotechnicznych; są rozbrajane przez antyterrorystów, którzy będą je wysadzać.

Cisowski nie chciał ujawnić, czy zatrzymano bądź zabito przestępców. Dodał, że wszelkie informacje zostaną przekazane na rozpoczynającej się o godz. 10.30 konferencji prasowej w Komendzie Stołecznej Policji. Ma w niej wziąć udział premier Leszek Miller. (an)

[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! Czy policjanci są odpowiednio wyszkoleni i uzbrojeni, by stawić czoło coraz bardziej bezwzględnym bandytom? Co należy uczynić, aby walka z gangsterami była skuteczniejsza?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.

Źródło artykułu:PAP
policjabandycistrzelanina
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)