Policja zlikwidowała plantację konopi
Ponad 500 krzaków konopi indyjskich i dwa
kilogramy suszu tych roślin wykryli w magazynach pod Ostródą
(Warmińsko-Mazurskie) policjanci z olsztyńskiej Komendy
Wojewódzkiej Policji i Centralnego Biura Śledczego.
Jak poinformowała Bernadetta Ćwiklińska-Rydel z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, "konopie uprawiane były w legalnie wynajmowanych budynkach gospodarczych pod Ostródą. Pomieszczenia były przystosowane do uprawy konopi m.in. zamontowano w nich lampy i wentylatory sprzyjające rozwojowi tych roślin, ale z zewnątrz nic nie wskazywało na to, co się dzieje w środku".
Gdy policjanci chcieli wejść do środka magazynów uprawiający konopie mężczyźni zabarykadowali się - powiedziała Ćwiklińska-Rydel.
W magazynie policja zatrzymała 26-letniego obywatela Niemiec Thomasa E. i dwóch mieszkańców Ostródy: 26-letniego Michała T. i 29-letniego Bartłomieja M. Śledztwo wykazało, że grupą kierował 33-letni Bartłomiej S., którego policjanci zatrzymali poza miejscem plantacji. Wszystkim grozi do 10 lat więzienia.
Oprócz krzaków konopi policja zarekwirowała susz tych roślin, wagę elektroniczną, a także samochody, którymi poruszali się prowadzący nielegalną plantację.