Policja zatrzymała dwoje podejrzanych o fałszowanie pieniędzy
Nawet 25 lat więzienia może grozić 32-
letniemu mieszkańcowi Siemianowic Śląskich i 45-letniej
katowiczance. Oboje zatrzymano pod zarzutem produkcji i
wprowadzania do obrotu fałszywych banknotów - poinformował Piotr Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji.
26.09.2006 | aktual.: 26.09.2006 14:10
Przestępczy duet zatrzymali policjanci ze Świętochłowic. Wczoraj około godz. 1.30 funkcjonariusze otrzymali telefoniczną informację od sprzedawczyni jednego z nocnych sklepów, że nieznana kobieta usiłowała zapłacić za towar fałszywym banknotem o nominale 100 złotych. Nieznajoma po zakwestionowaniu autentyczności banknotu wyszła ze sklepu - powiedział Bieniak.
Ekspedientka odnotowała numer rejestracyjny i markę samochodu, którym odjechała kobieta. Dzięki temu policjanci po blisko półgodzinnych poszukiwaniach zatrzymali przy ulicy Katowickiej nissana almerę - samochód, prowadzony przez 32-letniego mieszkańca Siemianowic. Obok niego siedziała poszukiwana przez policjantów właścicielka fałszywego banknotu.
Okazało się, że kierowca był pod wpływem środków odurzających, co wykazało wstępne badanie testerem narkotykowym. Ponadto pod siedzeniem w pojeździe odnaleziono amfetaminę, z której można sporządzić ponad 50 działek dilerskich - zaznaczył Bieniak.
W mieszkaniu katowiczanki poza fałszywymi banknotami policjanci znaleźli skaner, laptop i specjalne programy komputerowe wykorzystywane do fałszowania pieniędzy. Były tam też banknoty o nominałach 100, 50 i 20 zł, których numery seryjne prawdopodobnie stanowiły "wzory" dla wprowadzanych w obieg fałszywek.
Oboje zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Policjanci sprawdzają, czy w innych, dotychczas nie wyjaśnionych sprawach na Śląsku, zabezpieczono takie same fałszywe pieniądze.
Za wprowadzanie do obiegu fałszywych środków płatniczych Kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do lat 10. Za ich wytwarzanie - do 25 lat więzienia.