Policja pomogła niepełnosprawnemu. Namierzyli go za pomocą syren
Niepełnosprawny 60-latek, który potrzebował pomocy nie był w stanie określić policjantowi gdzie się znajduje. Funkcjonariusz wykorzystał dźwięk syren policyjnych słyszanych w telefonie, by odnaleźć potrzebującego pomocy mężczyznę.
09.08.2017 | aktual.: 09.08.2017 09:39
Ledwie widzący 60-letni mieszkaniec Gliwic, wybrał się na spacer w okolicach centrum miasta. Tam przewrócił się i uderzył głową o chodnik. Ponieważ nie mógł się podnieść zadzwonił na policję by wezwać pomoc. Niestety nie był w stanie określić funkcjonariuszom w jakim konkretnie miejscu się znajduje. Ponieważ próby określenia jego lokalizacji na podstawie opisu otoczenia oraz lokalizacji telefonu mężczyzny w przeszukiwanym rejonie były nieudane, policjant przyjmujący zgłoszenie postanowił odnależć 60-latka w dość nietypowy sposób.
Dysponując wiedzą, że potrzebujący pomocy mężczyzna znajduje się blisko ulicy, poprosił szukających go patroli o włączenie syren. Polecił 60-latkowi nie rozłączać się i nasłuchwiał syren policyjnych w telefonie. Na tej podstawie przyjmujący zgłoszenie określał jak blisko celu znajdują się poszukujące patrole. Niedługo potem udało się znaleźć poszkodowanego mężczyznę na poboczu w rejonie ulic Toruńskiej i Bojkowskiej, po czym odwieziono go karetką do szpitala.