Cenne dzieło Moneta odzyskane
W sprawie kradzieży zatrzymano w Olkuszu 41-letniego Roberta Z. Mężczyzna - z wykształcenia technik budowlany - usłyszał zarzut kradzieży mienia o szczególnym znaczeniu dla kultury, za co grozi do 10 lat więzienia. Przyznał się do winy. Jak to się stało, że został namierzony po tylu latach? Policja tłumaczy, że wpadła na jego trop podczas kolejnego sprawdzenia w policyjnej bazie danych śladów zabezpieczonych na miejscu kradzieży. Podejrzany - według wstępnych ustaleń - ukradł ten obraz... dla siebie. Jak sam mówił - jest miłośnikiem sztuki i po wizycie w muzeum stwierdził, że musi mieć to dzieło.
We wrześniu 2000 roku podczas jednej z wizyt przebywał w Muzeum kilka godzin i przez te kilka godzin sukcesywnie ten obraz wycinał. I w pewnym momencie schował obraz i podłożył w miejsce oryginału falsyfikat - powiedziała rzecznik prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur Prus.
Obraz był przechowywany w szafie, w domu znajomych Roberta Z.