Policja ma zdecydowanie walczyć z przemocą w rodzinie
Szef policji Marek Bieńkowski chce, by
policjanci w całym kraju zdecydowanie zwalczali przemoc w
rodzinie. Ma to polegać m.in. na przekonywaniu ofiar "katów
domowych", by składały obciążające ich zeznania, którą umożliwią
zastosowanie aresztu.
Jak poinformował dyrektor biura komunikacji społecznej Komendy Głównej Policji, Paweł Biedziak, takie rozwiązania od kilku miesięcy stosuje policja w województwie warmińsko-mazurskim. Zdecydowane działania podjęto po tragedii, do której doszło w marcu w Stryjewie koło Biskupca. Mężczyzna w odwecie za zapowiedź rozwodu, podpalił pokój, w którym spała jego żona z córkami. Wcześniej zabarykadował drzwi, by nie mogły uciec - kobieta, dziewczynki i ich oprawca zginęli. Mężczyzna już wcześniej był karany za znęcanie się nad rodziną.
Jak wyjaśniła rzeczniczka warmińsko-mazurskiej policji Anna Siwek, obecnie podczas interwencji związanych z przemocą domową policjantom towarzyszy psycholog z centrum pomocy rodzinie. To on wspólnie z nimi ma przekonać kobietę do złożenia zeznań - tak by prokuratura mogła wystąpić o areszt dla oprawcy.
Chodzi o to, by poszkodowana kobieta była zdecydowana w swoim postanowieniu. Potrzebna jest jej konsekwencja. Nasze działania prowadzą do tego, że nawet jeśli sąd nie stosuje aresztu, to wobec sprawców orzekany jest zakaz zbliżania się do członków rodziny - podkreśliła Siwek.
Teraz - zgodnie z zaleceniem komendanta głównego policji - ten sposób działania warmińsko-mazurskiej policji zostanie rozpowszechniony w całej Polsce. Jak podkreślił Biedziak, powodem decyzji komendanta jest m.in. to, że - jak wynika z policyjnych statystyk - alkohol i przemoc domowa to nadal najczęstsze przyczyny zabójstw w Polsce.
Chcemy, by policjanci konsekwentnie stosowali procedury związane z tzw. niebieskimi kartami (harmonogram postępowania policjanta w sytuacji zgłoszenia przemocy w rodzinie). By przekonywali ofiary przemocy domowej do takiej współpracy z organami ścigania, która umożliwi zebranie materiału dowodowego i wnioskowanie o areszt sprawcy - dodał.
W Polsce program "niebieskie karty" stosowany jest od 1999 r. Zgodnie z zawartymi w nich wytycznymi policjant ma m.in. pomóc ofierze w skontaktowaniu się z instytucjami, które mogą ją wesprzeć. Podczas interwencji wypełnia też specjalny formularz, który trafia następnie m.in. do dzielnicowego. To on później kontroluje, czy sytuacja się poprawiła, czy też nadal w danej rodzinie dochodzi do przemocy.
Od początku tego roku sądy w województwie warmińsko-mazurskim orzekły ponad 100 aresztów wobec sprawców przemocy domowej.