ŚwiatPolański triumfatorem festiwalu w Cannes

Polański triumfatorem festiwalu w Cannes


Roman Polański (w środku) i odtwórcy głównych ról w "Pianiście" (AFP) Roman Polański zdobył najwyższe canneńskie trofeum - Złotą Palmę, wyprzedzając m.in. najczęściej wymienianego faworyta do tej nagrody - fińskiego reżysera Aki Kaurismaekiego, twórcę "Człowieka bez przeszłości".

27.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Pianista" Polańskiego to koprodukcja niemiecko-francusko-polsko-brytyjska. Film jest ekranizacją wspomnień z czasów wojny polskiego kompozytora i pianisty żydowskiego pochodzenia, Władysława Szpilmana (w tej roli wystąpił Adrien Brody)
.

Szpilman cudem uniknął wywiezienia z getta do obozu zagłady. Po powstaniu warszawskim ukrywał się w ruinach wyludnionego miasta. Początkowo pomagali mu polscy przyjaciele, ostatecznie z pomocą przyszedł mu niemiecki kapitan, Wilm Hosenfeld.

Oficjalny pokaz konkursowy "Pianisty" w piątek wieczorem zakończył się 12-minutowymi owacjami na stojąco. Po pokazie prasowym (tego samego dnia przed południem) niektórzy krytycy zaliczyli film do faworytów.

Polański stworzył gęstą atmosferę nieustannego strachu i upokorzeń, oczekiwań i zamknięcia w warunkach straszliwego głodu - napisała korespondentka DPA, Karin Zintz.

Dla reżysera, jak zaznaczyła dziennikarka, "Pianista" to dość osobisty film. Jako dziecko byłem w krakowskim getcie - zacytowała słowa Polańskiego z konferencji prasowej.

Dzięki swoim doświadczeniom, jak uznała Zintz, Polański nie popadł w sentymentalizm i nie wykorzystał spektakularnych efektów, ale "napełnił film wielką wewnętrzną siłą".

Fiński film zdobył drugie pod względem ważności wyróżnienie w Cannes - wielką nagrodę jury. Obraz Kaurismaekiego jest określany jako współczesna bajka, pełna siły i nadziei. Opowiada o człowieku, który stracił pamięć. Pokazane jest tu podnoszenie się z dna i budowanie życia od nowa.

"Człowiek bez przeszłości" ("Mies vailla Menneisyyttae") otrzymał także nagrodę jury ekumenicznego. Jury konkursowe przyznało również swoją nagrodę aktorską odtwórczyni głównej roli w tym filmie - Kati Outinen. Wśród aktorów canneńskie jury najwyżej oceniło Oliviera Gourmeta, który wystąpił w filmie "Le fils" ("Syn") belgijskich filmowców Luca i Jean-Pierre''a Dardenne'ów.

Za reżyserię nagrodzono dwóch twórców. Im Kwon-Taek z Korei Południowej zdobył uznanie jury dzięki filmowi "Chihwaseon", Paul Thomas Anderson ze Stanów Zjednoczonych - dzięki "Punch-Drunk Love" ("Wariacka miłość").

Brytyjczyk Paul Laverty otrzymał nagrodę za scenariusz - za "Sweet Sixteen" ("Słodką szesnastkę") Kena Loacha.

Jury przyznało swoją nagrodę specjalną filmowi "Boska interwencja" palestyńskiego reżysera Elii Suleimana. Obraz jest określany jako "kronika miłości i bólu". Historia miłosna rozgrywa się między E. S. (Elia Suleiman) - Palestyńczykiem żyjącym w Jerozolimie, a Palestynką z Ramallah.

Nagrodę specjalną z okazji jubileuszu 55-lecia festiwalu otrzymał jedyny w konkursie film dokumentalny "Bowling for Columbine" Michaela Moora.

Złota Kamera - przyznawana młodym filmowcom - przypadła Francuzce Julie Lopes-Curval za film "Bord de mer".

Złota Palma w kategorii filmu krótkometrażowego - Peterowi Meszarosowi za "Eso Uta". (mag)

roman polańskifestiwalcannes
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)