Polak w śpiączce w Anglii. MSZ chce mu nadać status dyplomatyczny

Sparaliżowany Polak, który od listopada przebywa w śpiączce, może zostać odłączony od aparatury podtrzymującej życie. W sprawę zaangażowała się Klinika "Budzik", Episkopat, a teraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Zbigniew RauPolak w śpiączce w Anglii. W sprawę zaangażował się szef MSZ Zbigniew Rau
Źródło zdjęć: © East News | MTI, Associated Press, East News
Piotr Białczyk

R.S. (dane osobowe nie mogą być publikowane ze względu na dobro rodziny) to mężczyzna w średnim wieku. Polak od kilkunastu lat mieszka na Wyspach. Na początku listopada serce mężczyzny zatrzymało się na 45 minut - według lekarzy w następstwie zdarzenia doszło do "poważnego i trwałego uszkodzenia mózgu". Żona R.S. oraz dzieci udzieliły zgodę na odłączenie męża od aparatury podtrzymującej życie. W związku z tym szpital w Plymouth wystąpił do brytyjskiego sądu ze stosownym wnioskiem, który potwierdził także Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu.

Przeciwna takiej decyzji jest część rodziny R.S. - matka i siostra mieszkające w Polsce oraz przebywające na Wyspach druga siostra mężczyzny i jego siostrzenica. W sprawę włączył się w środę minister spraw zagranicznych.

"W odniesieniu do sprawy obywatela polskiego, przebywającego w szpitalu w Plymouth w Wielkiej Brytanii informuję, że podejmuję wszelkie możliwe działania, aby został mu nadany status dyplomatyczny" - napisał na Twitterze Zbigniew Rau. Wcześniej resort dyplomacji przekonywał, że "podjęto wszelkie możliwe działania na poziomie politycznym, prawnym i konsularnym".

Szczepienia na COVID-19. Jasne stanowisko Krzysztofa Bosaka

Również polski Episkopat liczy, że sparaliżowanego Polaka uda się sprowadzić do kraju. W swoim liście arcybiskup Stanisław Gądecki podkreślił, że sposób pozbawienia Polaka życia jest wyjątkowo niehumanitarny. - Władze naszego kraju zapewniły, że pokryją koszty leczenia i transportu. Sąd brytyjski nie wyraża zgody na transport chorego, ponieważ podróż może zagrażać jego życiu - dodaje przewodniczący KEP.

Jednocześnie Klinika "Budzik" jest gotowa, aby przyjąć Polaka przebywającego w szpitalu w Plymouth. - Nie ma problemu z przewiezieniem pacjenta do nas. Nie jest pod respiratorem, nie wymaga podtrzymywania życia w sposób nadzwyczaj sztuczny - komentował w Interii prof. Wojciech Maksymowicz, poseł Porozumienia i członek rady nadzorczej kliniki.

Wybrane dla Ciebie

Działo się w nocy. Trump reaguje na zabójstwo prawicowego aktywisty
Działo się w nocy. Trump reaguje na zabójstwo prawicowego aktywisty
Izrael dopuszcza się ludobójstwa. Polacy nie mają wątpliwości
Izrael dopuszcza się ludobójstwa. Polacy nie mają wątpliwości
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Macron rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Macron rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia